Spokojny, bez pośpiechu, a potrafi przekazać tyle emocji i tyle uczuć w zwykłych scenach. Daje do
myślenia, także nad swoimi wyborami. Pokazuje naprawdę wiele i kieruje na zrozumienie
zarówno Cindy, jak i Deana, bo tak naprawdę żadne z nich nie zrobiło niczego źle i niemożliwe jest
wskazanie winnego.
Na żadnym filmie nie płakałam tak jak na tym.