Tak wypowiedziała się Maria Dębska (ktòrą baaaardzo cenię) o Kalinie plus kochała dzieci i zwierzęta, ojjjjjjjjjj. Czy mają w kontraktach gadać takie bzdury? Lużna opowiastka o pewnej pani, rozumiem. Cenna o tyle że pokazuje marność nad marnościami środowiska twòrczego tamtych lat. Trudnych, biednych. Jakie środowiska taka ikona.