Jak dla mnie ten film daleko leży od biografii. W ogóle nie poczułem postaci Kaliny, bynajmniej nie przez warstwę aktorską, a przez scenariusz, który skupia się na jakimś wycinku z życia Kaliny Jędrusik. W ogóle nie pokazuje jej jako fascynującej, inspirującej i przebojowej, chociaż się stara. Musicalowe wstawki również nie wnoszą niczego dobrego. Kolorysta nie odróżnia czerwieni od purpury. Gdyby nie Maria Dębska, na którą można patrzeć bez końca film by leżał i kwiczał.