Film ciekawy, chociaż zupełnie inny niż się spodziewałam. Myślałam, że będzie to film podobny do filmów o Michalinie Wisłockiej czy Zbigniewie Relidze i trochę się rozczarowałam. Film był reżyserską wariacją na temat Kaliny Jędrusik, opowiadał o epizodzie z życia artystki, zawierał elementy musicalu, był śpiew, taniec, była to jakaś wizja, ciekawa, ale trochę dziwna. Film broni się dobrze oddanym klimatem lat 60-tych, rewelacyjną grą Marii Dębskiej w roli Kaliny Jędrusik i oczywiście piosenkami, tymi niepowtarzalnymi, lirycznymi piosenkami, które do dzisiaj niezmiennie urzekają. Życie Kaliny Jędrusik było tak ciekawe, że nadal czekam na film biograficzny o tej niezwykłej artystce, pozostał niedosyt...