Oczywiście to inne filmy, ale konfrontacja bez dwóch zdań na korzyść M44.
Doprawdy nie wiem czemu ten film jest tak mocno forsowany i skąd taka wysoka ocena. Od dawna coś mi nie pasuje w tych filmwebowych notach...
Wystarczy, ze go namietnie sluchasz Waclaw. Nie musisz sie znac. Zreszta pewnie na niczym sie za bardzo nie znasz :)
Nie przypominam sobie abym słuchał disco-polo. Tym bardziej namiętnie. Znam się np. na mikrostrukturach żeliw. A ty?
bo wszystkim którzy go widzieli BARDZO KTwojaM. ALE TO BARDZO SIĘ PODOBAŁ !!!!
i nie wiem czemu ci tak ciężko z tym żyć.
Przestań irytować ludzi i zajmij się pożytecznymi rzeczami.
Mi ciężko z tym żyć? Jeszcze czego, wręcz przeciwnie świetnie się tu bawię!
To, że tobie podobał się ten mierny film ma oznaczać, że mnie też musi?
...i wybacz amigo, ale swój czas nadal będę organizował samemu. Dziękuję za zrozumienie :)
Nie umiesz sie pogodzic z rzeczywistoscia a to bardzo smutne, bo to umiejetnosc wrecz konieczna do normalnego funkcjonowania. Czyli wszystko sie zgadza... :)
Koncze rozmowe i zycze dobrej nocy. Wracaj lepiej do sluchania swojego disco polo zamiast udzielac sie na tym forum. Wszystkim to wyjdzie na zdrowie, a najbardziej Tobie :) Pozdrawiam
Dziękuję za życzenia dobrej nocy, ale jeszcze nie idę spać, nie muszę karmić świń o czwartej :)
Dobrze - seredcznie pozdrawiam babke Engebersa spiaca na zapiecku! Zadowolony? ;)
Wyraziłeś swoją opinię i teraz czysto prowokacyjnie stosujesz jakieś słowne gierki bo niepotrafisz przyjąć do wiadomości, że ktoś ma inne zdanie. Skoro ty chcesz mieć prawo do wygłaszania własnego zdania i chcesz, żeby je uszanowano to uszanuj także zdanie innych.
W tej chwili jesteś po prostu Trollem, mówisz o braku argumentów, a sam ich nie dostarczyłeś, mówisz o prowadzeniu dyskusji, a przez 3 strony tylko pyskujesz i prowokujesz :))
ja mam odwrotnie. Niby Bogowie bardziej według szabloniku amerykańskiego ale cholernie dobrze zrobione. nie ma się do czego przyczepić i emocje od początku do końca
http://notatnikkulturalny.blogspot.com/2014/10/bogowie-czyli-podobno-serce-nie-s uga.html?showComment=1413407296013#c2568537726755796203
O Mieście napiszę na blogu za kilka dni, ale jakoś nie leży mi ten film. Może młodzi go odbierają inaczej, ale jak dla mnie zbyt wiele rzeczy było tam kompletnie nie pasujących (muzyka, wiele scen, efekty) do tematu... Aktorstwa też nawet nie ma co porównywać, nie ta klasa
chętnie przeczytam recenzję :) a propos aktorstwa to Z. Wichłacz dostała jakąś-tam ponoć ważną nagrodę dla najlepszej aktorki a Kot dla aktora, osobiście sceptycznie do statuetek podchodzę, ale to jednak chyba ta sama liga... Rola Kota mnie zmęczyła
Ej, czemu ty właściwie tyle uwagi temu tematowi poświęcasz? Nie żeby interesowało mnie twoje życie osobiste (lub jego brak), ale serio musisz MUSISZ przy każdym poście Za Bogami podkreślał "Jednakże JA wolę M44".
Tak Engbers, przypuszczam, że KAŻDY w tym temacie zdążył zauważyć że wolisz M44, ale naprawdę uważasz to za ostateczny argument???
Ej poświęcam tyle uwagi, bo mogę i chcę. NIEPISZWIELKIMILITERAMIBOTONIEJESTFAJNELEPIEJBYŚZROBIŁPISZĄCZAIMKIOSOBOWEZWIELKI EJLITERY, no chyba, że z polskiego było 2 :)
W sumie fajna zabawa w*rwianie ludzi :) . Nie no spoko, twoje życie, twoje hobby "Your decision" (tak nie po polskiemu bo z dwUją to cieńszko).
W sumie nawet dostrzegam pewne psychologiczne podstawy takich zachowań, ale nie będę się rozwijał bo trolli nie dokarmiam.
Miłego dnia!
Jeśli uważasz, że próba rozmowy z ludźmi to ich w*rwianie to masz przej*bane (celowo użyłem chamskiego języka, dla ciebie naturalnego, abyś zrozumiał).
Miasto nawet nie ma startu do Bogów. W przeciwieństwie do filmu Komasy nie dostaliśmy tu taniego efekciarstwa czy dubstepu w tle. A w zamian zaserwowano nam wybitną gre aktorską i dialogi, czego totalnie zabrakło w produkcji o powstańcach.
Szanuję Twoje zdanie, ale pewnej rzeczy nie rozumiem. Powołujesz się na tanie efekciarstwo a najwyżej ocenione przez Ciebie filmy to: - Elektrorniczny Morderca 2, Szklana Pułapka i Indiana Jones
Przypominam, Twoje ulubione filmy to właśnie w całości to co nie podoba Ci się niby w M44 a Szklana Pułapka to już wgl debilny film do kwadratu jest, ale cóż, jedni lubią pomarańcze, inni jak im śmierdzą stopy. Ja zdecydowanie wolę pomarańcze ;)
Nie rozumiem, czemu przyrównujesz zdecydowanie lżejsze filmy akcji (lub tez wręcz sci-fi, patrz Terminator) do (z założenia) dramatu jakim jest M44. Są filmy, gdzie tanie efekciarstwo (chociaż nie pamiętam Johna Mclane'a stojącego w deszczu przelatujących obok kul, btw) jest wpisane w konwencje - a są takie, gdzie takie coś zwyczajnie pasuje jak pięśc do nosa. I w tę kategorię wpisuje się niestety dzieło Komasy. Więc zacieszaj nad swoją wirtualną pomarańcza, ale nie wyciągaj argumentów tak bardzo z tylka.
Cieszy mnie, jak bardzo wykładasz swój beznadziejny poziom, nie odnosząc się zupełnie do właściwej treści.
Nawet nie próbuj wesołku... Kiedyś chyba jakieś podobne, durnowate powiedzonko słyszałem, ale czy o belce w oku? hmm nie wiem czy tamto nie było o grubym kiju na pustym łbie :))
"zacieszaj", ech... właśnie takim ludziom podobają się "Bogowie"
Nie wiem po co tak piętnujesz ten film,zapewne jeden i drugi( a również i kilka innych,ktore powstały ostatnio) to juz zbliżenie się do poziomu wręcz światowego,to tak jakby uznać wyższość jednych świąt nad drugimi(jedno z wielu porównań niekoniecznie musi być akurat te).