gdyby nie byl gejem. Co by teraz robil, czy nadal by spiewal itp.

Co jest jakiś film biograiczny albo poprostu oparty na życiu to Wielcy Panowie Krytycy oceniają źle albo bardzo źle. Nic im się niepodoba, normalnie to jest dla mnie żałosne. Oni są żałośni, jakieś gówno filmy komiksowe sieczka popowa typu Marvel: SPIDER-MAN: HOMECOMING Ocena publiczności 7.2 ocena krytyków 7.2 Dobre...

Freddie Mercury przedstawiony jako "mydłkowaty gej", prawie trans czy drag queen to chamstwo... Wystarczy porównać np. koncert Live Aid... fatalnie dobrany aktor... kiepska kreacja... tendencyjna nachalna gejowska propaganda.... odejmuje punkty...

Film znajduję się między Królem Lwem a Pocahontas czyli miedzy bajkami aczkolwiek nie mam nic do bajek.
Freddy był inny. Kto zna Persa ten wie ;] Amerykańscy żydzi w Akademii to kupią jak każde biograficzne gówno.

Dobra charakteryzacja, ale na zdjęciach się kończy. Oczywiście nikt się nie spodziewał jakiegoś sobowtóra, ale litości wziąć tak brzydkiego źle zbudowanego jakiegoś pokurcza bez poczucia rytmu i prawdopodobnie bez słuchu do grania faceta który podobał się i kobietom i mężczyznom, oraz był symbolem sexu?? Do tego...

Może głupie pytanie,ale czy to aktor śpiewa czy Fredek jest podłożony?W filmie The Doors śpiewał Kilmer.Prawie jak oryginał.Ktoś odpowie?
Pozdrawiam fanów Królowej.

najzwyczajniej w swiecie nie zabiore sie za film, bo nie moge sie patrzec na aktora, ot i banal, ale nie dam rady. Zaluje, ze Sacha Baron Cohen wycofal sie z tej roli, szkoda bo byl wg mnie idealnym kandydatem, niezaleznie od tego jak porazil sobie Malek. O co poszlo z Cohenem? O to, ze chcial pokazac jak naprawde...

Po obejrzeniu filmu jestem trochę rozczarowany.
Dostałem film biograficzny, który pomija wiele rzeczy i oglądając go wydawał mi się po prostu nudny.
Zaletą jest świetna oprawa muzyczna, jednak żeby posłuchać kawałków zespołu wolę włączyć sobie ich płytę.

Możecie mi powiedzieć o co chodzi ? Wątły Malek zagrał Freddie Mercury, to parodia Żabie oczy W dobie photoshopa i super efektów specjalnych nawet nie skorygowali, miliony dolców niby Myślałem że to jakieś Bollywood

Chłopak miał talent i lubie jego piosenki ktore odbieam osobiscie ALE wpadl w dragi...i to skonczylo sie AIDS . Mary nie mogla juz...jego wielkamiloc chciala normalnosci . Mial wszytsko procz szczescia osobistego :(
To uczy jak wazne jest zachowywanie abstynecjii - bez tego nie ma zdrowej rodziny - a kariera chodz...

Zacznę od tego, że już od pierwszych minut filmu zastanawiałam się czy dobór aktora i wykreowanie jego postaci w taki, a nie inny sposób to nie żart.
Delikatnie mówiąc aktor nie dźwignął charyzmy artysty.
Momentami wyglądał jak jego kreatura, wydęte usta, domalowane kości policzkowe oraz dziwna dykcja.

Od początku...

Ale w pewnym momencie na forum tego filmu można było zauważyć, że parę osób oceniło ten film, a przy ocenie nie było żadnego głosu. Więc trzeba mieć jakąś ilość ocenionych filmów, żeby głos się liczył? Jeśli tak to jaką?

Kocham muzykę Queen i wybrałem sie na ten film.
Trudno jednoznacznie określić jego wartość.
Generalnie słaby dobór aktorów za wyjątkiem Rogera i Johna.
Plus to wspaniała muzyka.
Każdemu Fanowi Grupy Queen polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!

Właśnie się dowiedziałem że polski tytuł filmu ma brzmieć "Bohemian Rhapsody" xDD, nie no poważnie tłumacze xxD. Teraz to przeszliście samych siebie!!! Teraz to z dumnie brzmiącego filmu biograficznego zrobili jakąś tanią bajkę dla dzieci xdxdxdxdxd!!!!!!

Nie oczekuję od filmu biograficznego prawdy. Gdybym chciał takową mieć, obejrzałbym jakiś dokument albo książkę. Osobiście oczekuję przedstawienia Queen i postaci Freddiego w jak najbardziej kozacki, przerysowany więc sposób, pokazując ich fenomen. Też nie lubię poprawności politycznej oraz fałszowania faktów, no ale...

Ten tym uśpił mnie na 4 odcinku mr robot.
SaschaBaron Cohen byłby idealny

Jedynie żałuję że po koncercie Life Aid nie pociagneli dalej wątków z życia Queen i Mercurego a przecież było ich jeszcze bardzo dużo. Może kiedyś powstanie drugą część albo jakąś wersja reżyserska? Ciężko się o coś innego w tym filmie przyczepić bo oglądało się go lekko i wczuwając klimat a uwielbiam Muzykę Queen i...

Po co robić film o żyjących członkach Queen. Co innego Mercury. Nie rozumiem. Muzykę mamy na płytach od kilkudziesięciu kat. Film odgrzewa muzykę?

Gdyby nie muzyka to i ostatnie 20 minut(wiadomo było co będzie) to wyszedłbym z kina chyba w połowie. Jeżeli ktoś mówi że słabe to zauważyłem że reszta osób odpowiada coś w stylu "wincyj seksu! wincyj dragów!", a mi wcale tego nie brakowało, mi brakowało jakiś dodatkowych 60-90 minut filmu, przecież to śmiech na sali...