Film niezły, ciekawie straszył, było kilka świetnych przejść dźwięuku, ale za mało Boogeymana w "Boogeymanie". Właściwie, pierwsza połowa filmu była dość mało ciekawa, chaotyczna, za dużo retrospekcji. Potem już akcja się rozkręciła, fajna końcówka i wygląd potwora. Mocne 6/10.
A może i to nawet za dużo.
Nic specjalnego, strasznie się rozczarowałem.
Nie polecam i nawet nie zabieram się za kolejne części.
ja bym ten film nazwała bajką dla większych dzieci. Ładnie zrobiony i dość ciekawy scenariusz, ale straszyć nie może :)
Przynajmniej pierwsza połowa filmu, która jest nudna jak flaki z olejem... Druga to nadrabia, a zwłaszcza wątek z dziewczynka był świetny. Pierwsza połowa - 2, druga połowa - 6, co daje nam cztery za całokształt.
Wspomne jeszcze o wątku z dziewczynką, który naprawde został wymyślony i nakręcony niemalże mistrzowsko i...
6/10 Są i lepsze są i gorsze lecz ten horror wcale nie jest najgorszy i według mnie ocena 6/10 jest w pełni zasłużona
Oglądałem go wczoraj w telewizji. W całym filmie był chyba tylko jeden moment mogący trochę podnieść ciśnienie. Film ten ogólnie nie był ani straszny ani ciekawy. Był wyjątkowo nudny i ledwo dosiedziałem do końca, czego potem po filmie żałowałem.
Nie wiem jaki był sens nakręcić taki beznadziejny film, kiedyś to kręcono niezłe filmy tego gatunku, ale obecnie poziom filmów grozy jest mierny.
Jeśli to jest horror to Niekonczaca sie opowiesc i Edward nozycoreki sa conajmniej dreszczowcami poza tym nudne to bylo jak diabli 1/10
Co to za horror w którym wiekszość scen była bardziej komiczna niz straszna? a scena z latającymi przedmiotami które przyciągała szafa! Litości!:) heh przynajmniej można było popatrzeć na głownego bohatera:) to był jedyny powod dla ktorego dotrwałam do konca:P
Przeciętny horror, ale mimo tego miał coś w sobie. A gdyby tak zmienić nieco scenariusz ... Boogeyman nie jest duchem ale istotą realna, która pojawia się i znika, przyprawiając o dreszcze widza, ... Na końcu, kiedy duch przegrywa, Tim powinien otworzyć szafę i zobaczyć w niej swojego wystraszonego ojca. Co o tym...
Ogladalem go (znaczy sie opakowanie) az 4 razy i uwazam ze jest swietnym filmem .... ale Ogladac go bez Łuzka to wieeeeeelkie ryzyko ....... Znaczyna sie tak samo jak konczy ... Ludzie zyja i gowno robia ....:(