... a Życie Sztuką.
Lekki niedosyt miałem wobec zdjęć, ale brak "zabawy" z barwą, filtrami może był celowy, aby nie odrealniać kadru. Jeśli tak to Pan Surkala zrobił dobrą robotę.
Będę musiał jeszcze raz zobaczyć ten film, żeby sprawdzić czy zachwyt pochodzi z "ekranizacji" czy samej sztuki Dostojewskiego.