PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4336}
6,9 762
oceny
6,9 10 1 762
Breezy
powrót do forum filmu Breezy

Facet w średnim (podeszłym?) wieku i nastoletnia hipiska - miłość, która ich połączy mogłaby zalatywać fałszem, gdyby nie fakt, że w ujęciu Eastwooda i za sprawą pary odtwórców głównych ról nabiera cech prawdopodobieństwa. Jakby nie patrzeć, jest to romansidło pełną gębą, ale zrealizowane z klasą, nie budzące w widzu uczucia zażenowania. Duża w tym zasługa zarówno niezawodnego Williama Holdena, jak i partnerującej mu Kay Lenz, która wdziękiem mogłaby obdarzyć całe tuziny współczesnych "małolatów" ekranu. Owszem, miejscami historia bywa nieco naiwna, ale przecież jak każda tego typu fabuła, "Breezy" posiada w sobie coś z bajki ku pokrzepieniu. A na "dokładkę" mamy czas i miejsce akcji: Los Angeles wciąż jeszcze kołysane kontrkulturową rewolucją. Jak dla mnie, bohaterowie mogliby przez bite dwie godziny spacerować nad brzegiem Pacyfiku i też byłbym pewnie zachwycony.

ocenił(a) film na 7
Caligula

Hippisi mieli dosyć specyficzny sposób postrzegania świata. A Breezy jest hippiską i zapewne taki romans w tamtych czasach, sądzę,że był możliwy. Idea wolnej miłości ,,dzieci kwiatów" koniec końców ostatecznie okazała się mrzonką, ale niewątpliwie trudno zaprzeczyć, iż taki sposób na życie funkcjonował w USA, i nie tylko, od połowy lat 60-tych do połowy lat 70-tych XX wieku.
A sam film oceniam podobnie jak i ty jako interesujące dzieło.

użytkownik usunięty
Caligula

Ten film jest wysoce egzystencjalny i aż dziw bierze, że nikt o tym nie wspomniał, więc postaram sie podzielic moim odbiorem, bo nie jest to imho typowe romansidło.Ile tu rozterek głównych bohaterów, przeżyłem je wyjątkowo mocno, więc zwróciły moją uwagę.Film jest niejako traktatem dot. życia i śmierci, tzn. życia w pełni vs. umierania za życia.Główna bohaterka jest u szczytu tego życia i pragnie to życie przeżywać na 100%, nie majac żadnych barier, hamulców, etc. Nie żyje w strachu.Inni bohaterzy (Frankie i jego kolega od tenisa) są dotknięci, nazwijmy to tak, "kryzysem wieku średniego", może Frankie gdzieś w głębi to zaakceptował, z kolei kolega od tenisa marzy o doznaniu znów tego co 20-30 lat temu,ale od wewnątrz, mówiac wprost, umiera.Zobaczcie na wątek ze znalezionym na ulicy umierającym psem.To metafora umysłu.Frankie i wielu innych (przejeżdzający kierowca) mówi "to tylko pies, zostawmy to", a pełna zycia Breezy pohyla się nad psem i go ratuje.Ostatecznie pies, tak jak Frankie zostaje uratowany. We Frankie budzi się dzięki niej iskra życia,odżywa od wewnątrz, tak jak pies,chociaż pod wpłwem rozmowy w saunie z kolegą, wypija niejako "trupi jad" idei,która utwierdzają go w przekonaniu, że związek z nią nie jest możliwy,Wypija truciznę wątpliwości i wzmacnia w umysle bariery,postawy typu "nie dam rady","ona chce tylko pieniędzy","to się nie może udać", etc. Ostatecznie życie zwycięża,wypadek jego ex-żony i jej zwierzenie o tym co czuła w tym ostatnim czasie, budzi w nim znowu ta iskrę, pełen wiary biegnie po Breezy.Puszcza najpierw do niej psa niczym symbol zwycięstwa życia nad śmiercią..

Chociaż (tu nawiązując do filozofii hippisów) życie to jest chyba jednak nietrwałe jak kwiat, film bowiem kończą słowa: "Może nam się poszczęści i wytrzymamy rok. - Rok? Pomyśl tylko, Frank. Cały rok!" Albo wcześniej "tenisista",wyraźnie zdesperowany i jakby tracąc godność mówi, że chciałby znowu miec jakiś romans, poczuć się jak w młodości, że go kręcą małolaty chodzące bez stanika, i że nawet zapłaciłby za chwilę przysłowiowego "dresczyku". a potem moze go chwycić zawał, etc. A wiec nie drzewo, które korzeniami sięga głęboko i jest symbolem trwałości i stabilności, a kwiat, który za chwilę wiednie i nadaje się do śmieci, stąd za chwilę trzeba szukać innego kwiatka. Choć czasami zmusza do tego życie (patrz wypadek ex-żony, która być może jak skończy się "ów rok" Frankiego, powróci do niego. Who knows?)

Niezła scena z naćpaną hippiską, od pierwszego ujęcia w barze wygląda (szczególnie na tle Breezy) nieco nieswojo i nazywa Frankiego "Ciężkie Serce".Ona również wybrała powolne umieranie i to dość wcześnie, nie mogąc zapewne poradzić sobie z barierami w głowie.Tenista z kolei mocno cierpi :"Nie chcesz wysłuchiwaćo moich problemach. Masz wystarczająco dużo swoich." "Ani jednego." odpowiada Frankie "Ciężkie Serce", który dla tenisty jest niemal symbolem pewnego siebie macho, który nawet w tym wieku ma powodzenie u nastolatek, o których on jednak tylko marzy, ale nie wierzy w realizacje tych marzeń, jego umysł jet zbyt pełen barier "Czułbym się jak pedofil" - mówi, niejako związując sobie pętlę na szyji. Nasz Frankie też ma bariery, ale on zawsze milczy, cierpi w głębi, ale ma w sobie godność, klasę i więcej pewności siebie. Woli działać niż myśleć. Myślenie może bowiem zabić, mówiac nieco w przenośni, która myslę, w świetle tych rozważań, będzie odczytana bez trudu.jak widać dość poważny ten film, po tych rozminach można nawet powiedzieć, że dość ciężki, chociaż forma wydaje sie lekka i może nawet nieco mylić.

użytkownik usunięty

sorry trochę za nieco "zlany tekst" i nieco braki w interpunkcji, ale to niestety nawyk pisania na messengerach i tutaj w opisie filmu na filmwebie, gdzie każda spacja zabiera miejsce, etc. Ostatnie zdanie "Jak widać dość poważny ten film.." miało się zaczynać z dużej litery i od nowego akapitu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones