Pocieszające jest to, że pierwsza część była genialna, druga bardzo dobra, trzecia dobra to i tak ostatnia jest do przyjęcia. Trochę wzruszu, trochę humoru. Życie nie zawsze kończy się słowami ,, i żyli długo i szczęśliwie.." i to jest dobrze pokazane. Gorzej zagrane. Reni widać, że stara się odpowiednio ,, trzymać"...
więcejKolejną odsłonę ogląda się dobrze. Jest kilka scen śmiesznych, z fajnymi dialogami. Oczywiście film przewidywalny do bólu, jak cała seria, ale i tak warto obejrzeć. Obraz jest lekki w odbiorze, nic szczególnego, ale nikt nie będzie żałował straconego czasu... 6/10
Jest chwilami wzruszająco, czasami nostalgicznie. Tylko dlaczego robi takie miny?! To nie jest to, co w pierwszych filmach, ale co tam! I tak miło spędziłam czas.
Pierwsze części Bridget traktuję dobrze bardziej przez sentyment i słabość do brytyjskiej kultury, bo nie powiem, tytułowa bohaterka czasem lekko mnie drażniła swoim zachowaniem. A przynajmniej nie mogłem zrozumieć dlaczego tylu facetów bije się o związek z kimś takim jak ona.
Tutaj możemy poznać Bridget z innej...
Poszliśmy do kina na film mający dać nam dobrą rozrywkę (nie by porównywać z porzednimi częściami, komentować kto jak się zmienił, do jakiej szuflady film przypisać). Było śmiesznie, było łzawo, było refleksyjnie... całość wyszła bardzo dobrze. Podobało się więc jak ktoś pójdzie, z tekim nastawieniem jak my, to dobrze...
więcej
Co ciekawe w wielu innych krajach też pokazują w kinach. Tylko w Stanach na platformie Peacock. Czyli od wczoraj dostępny nieoficjalnie w sieci w jakości HD. Dziwny ruch producenta. Chociaż pewnie w USA Bridget nie jest tak popularna.
P.s. Jakby ktoś szukał, to na Filmweb dziwnym trafem nie ma plakatu USA. Taka...
Scenarzyscie i reżyserowi należy się chłosta.
To już nawet nie jest jakaś tam zwariowana fantazja, to jest karygodns szmira! Postać Bridget napisana fatalnie - od samego początku zachowuje się jak niespełna rozumu idiotka. Tak, bohaterka jest głupia! Serio, niektóre sceny wyglądają jakby coś wzięła i miała urojenia! I...
Film nie kontynuuje gatunku serii - nie jest komedią, tylko melodramatem. W większości jest smutny lub wzruszający, a żarty padają niezbyt często i jeśli już są to są strasznie drewniane. Film nie przypomina ani stylem, ani tempem ani warstwą wizualną ani w zasadzie żadną poprzednich filmów, mimo że nachalnie je...
Jak wyżej... I chyba tyle wystarczy. Pierwsze dwie części świetne, zabawne, widziałem wiele razy. Trzecia też ujdzie. A tutaj wytrwałem tylko dlatego, że byłem w kinie. Męki mniejsze niż przy nowym Jokerze, ale jednak męki.
Pierwsze dwie częścią były naprawdę dobre ale ten film nie dość że nudny to odpychający. Ciągłe gadanie o potrzebach se…ualnych starszej pani i tak w kółko.
No i nie jest to komedia.
Bridget od zawsze była niesamowitą, nieprzewidywalną kobietą. Jedyne podsumowanie: śmiech, rozpacz, miłość. Zawsze będę mieć sentyment do tego filmu. Polecam
A od naszych krytyków średnia ocen 5,2 i jakiś wysryw na temat jakości od wielkiego "znaFcy" Pana Raczka który nawet nie zajarzył że nie jest to komedia romantyczna. Dla mnie cała seria trzyma wysoki poziom, każdy film jest inny i każdy na swój sposób dobry. Nie ma tu żadnego odcinania kuponów. Liczę że w przyszłości...
więcejWspomniana się znarowiła i nie chce już dawać cennego mleka. Ponadto Bridget, podobnie jak Kidman w "Babygirl", myśli tylko o seksie, co jak na panie w tym statecznym wieku jest co najmniej niestosowne.
Zellweger "gra" mimiką robiąc dziubki, tylko wtedy jej twarz wyraża jakieś emocje. W żadnym razie nie jest to komedia, ostrzegam!
Chciałem wyjść z kina przed napisami początkowymi po obejrzeniu jakiś 8 minut.
Jedyny motyw do oglądania filmu to upicie się w ciemności będąc anonimowym a jednocześnie wśród tych 20 osób...
Brakowało mi takiego filmu. Lekki, zwiewny i przyjemny. Daje potężnego kopa nostalgii bo są wielkie gacie, krótka spódniczka, pidżama i wszystkie postacie które pojawiły się wcześniej. Ma kilka wad, ale dowozi do tego stopnia że wychodzisz z kina z łzą w oku bo to już koniec, to ostatni rozdział w xyciu bridget. To...