Jak taka super komedia jak Asy bez Kasy może mieć 5,4 a to 7,3 ??? To tylko obrazuje jak czasami głupie są oceny filmwebu.
Obejrzałem pod rząd 3 części Bridget Jones i ta jest naprawdę najsłabsza. Głównie dlatego, że Rene Zelweger straciła w tym filmie cały wdzięk i urok. Jak zacząłem go oglądać pomyślałem sobie, ależ ona się postarzała - nie mogłem po prostu dostrzec rysów twarzy "starej, młodej" Bridget. Poczytałem o tych operacjach plastycznych i wszystko stało się jasne. Prawdopodobnie sama Rene Zelweger czuła się jak Bridget Jones bo tylko kobieta z wielkimi kompleksami i brakiem samoakceptacji lub akceptacji innych zdobyła by się na takie przemeblowanie. Bridget Jones to był zawsze głównie film robiony przez kobiety i dla kobiet, ale tak ogromny sukces kasowy nie byłby możliwy gdyby po prostu nie był dobrym filmem. Bridget mimo, że z nadwagą, mimo, że zachowywała się jak kretynka miała w sobie 100% kobiecości i wdzięku który potrafi zakryć wszystkie gafy popełniane przez laski. To było strasznie urocze. Niestety w części 3 jak słusznie tu piszą także inne osoby - widać, że to już jest sztuczne, a wręcz jak by przez te operacje mimika twarzy by ją bolała.
Wracając jeszcze do samej postaci Bridget Jones myślę, że w dzisiejszych czasach kiedy kobiety naprawdę mogą pokazać swoją inteligencję, pracowitość, wytrwałość i często rozsądek sprawując odpowiedzialne stanowiska w biznesie i polityce, coś co przez tysiąclecia było blokowane przez normy społeczne (choć nawet wtedy wybitne kobiety umiały sobie radzić - caryca Katarzyna, królowa Elżbieta II i wiele więcej); taka postać wpisuje się w nurt seksistowski i sprzyja stereotypowi głupiej blondynki. Dzisiaj już taki film by nie przeszedł bo byłby skrajnie nieprawdziwy. Oczywiście w sensie emocjonalnym kobiety popełniają gafy, mają problemy z technologią itd, ale to nie wyłącza im myślenia i w tym sensie może postać Bridget jest właściwa.
Podsumowując - 2 pierwsze części naprawdę dobre, natomiast ta tylko przeciętna i niestety głównie przez Rene Zelweger, która kładzie ten film bo sam scenariusz i reżyseria jest ok.
Tak,zdecydowanie średnia 7,2 jest za wysoka. Ta część jest najsłabsza ze wszystkich. Film stracił swój dawny urok. Ja bym go określiła jako odgrzewane kotlety.
Aktualizacja - od napisania mojego poprzedniego postu ocena spadła z 7.3 na 7.2, ale wciąż jest za wysoka... Ten film to kolejne odcinanie kuponów.