Film strasznie nudny. Dla osoby która jest na bieżąco z twórczością Buddy nie ma tam nic ciekawego. Większość scen w filmie to wycinki, które już widziałem na jego filmach na YouTube. Ciągła motywacyjna gadka, ciągłe gadanie jaki to Budda jest cudowny i kiedyś nie miał a teraz ma. Dodam jeszcze, że idąc na ten film nie miałem wysokich oczekiwań.
Dlaczego nie było nic o loteriach? Przecież loterie wyboostowały karierę Buddy, a nie film z Czarnobyla czy USA.