Nie lubię mówić negatywnie o filmach, jednakże The Hole nie tyle mnie zawiódł co okazał się klasycznym thillerem, może nawet trącącym trochę myszką ;)
Być może nudzą mnie powielane tematy poruszające problemy małolatów (amerykanie niestety w większości filmów grozy bazują natym banalnym schemacie). Temat bunkra pokazany jest nawet ciekawie, jednakże emocji tu nie ma wogóle. Jeżeli ktoś lubuje się w spokojnych thillerach to polecam.
Obejrzałem... film ok, na jeden raz i wystarczy.
Jak ktos moze pisac "tylko na jeden raz", chyba logiczne skoro obejrzysz film to po co masz go drugi raz ogladac skoro wiesz co w nimb bylo? Jedynie mozna sobie po kilku latach dany film obejrzec zeby sobie przypomniec co dokladnie bylo, ale ogolem to sie pamieta przeciez film i ja nie widze sensu w ogladaniu 2 rraz tego samego, chyba ze chodzi o jakis ulubiony film akcji, ale nie thriller taki jak ten.
W zasadzie to chciałem coś ci odpisać, ale tak jakoś zakręciłeś, że sam sobie odpowiedziałeś.
Wobec tego kończę mego jałowego posta ;D
Amerykanie bazują na tym samym banalnym schemacie? Myślałam że Bunkier jest brytyjski ale okej...
Nie okej, masz rację, to mój błąd i masz prawo ode mnie wymagać merytoryki.
Kino brytyjskie jest na swój sposób bardziej "stonowane" w porównaniu do kina USA, jednakże predysponuje coraz częściej do amerykańskiej maszyny filmowej, stąd też moja pomyłka.
Dziękuję za zwrócenie uwagi :)
Pozdrawiam