Jestem świeżo po seansie.....no i muszę przyznać, że film mnie miło zaskoczył...
1.Lubię Mandy Moore (nie tylko za urode :D ) - świetnie zagrała...
2.Widziałem juz wiele filmów, w których pokazane jest życie prezydenta. W tym mozemy zobaczyć jak "ciężkie" jest życie dzieci głowy państwa :D
Całkiem fajna muzyka i przyjemna gra aktorska (czasami irytował mnie akcent "osobistego" ochroniarza Anny Foster, przez co, jego postac robiła się troche sztuczna)
Lekka komedia na długie wieczory :D
8/10 Polecam