nie wiem czy zauwazylisicie ale ten film jak i film "corka prezydenta" z katie holmes sa naprawde bardzo podobne :) ktory waszym zdaniem z tych dwoch filmow jest lepszy?? moim zdaniem ten! z Mandy Moore :) pozdrawiam
Ja sama nie wiem. Oba były super xD Dziwne, że są bardzo podobne scenariusze i film miał premierę w tym samym roku...
Z Mandy Moore supre aktorka
Wogóle scenariusz lepszy, no i oczywiście fajny był ten chłopak, lepszy niż w tamtym filmie
Film z Mandy Moore moim zdaniem był o tysiąc kroć lepszy;] Działo się w nim coś ciekawego... To zupełnie inny rodzaj miłości niż w tym drugim filmie;) Poza tym też się dziwie, że oba filmy mają podobny scenariusz. Niektóre wydarzenia czasem mylę;) I co najzabawniejsze jak już wcześniej wspomniano, oba filmy wydano w tym samym roku;] Co za zbieg okoliczności;p
Napewno z Katie Holmes Był o wiele lepszy. Jest bardziej poświadczoną aktorką i bardziej mi się podobało. Było bardziej zabawniej.
Oba sztuczne, oba durne. Nie ma czym się zachwycać. I nie będzie nigdy nad tego typu filmem, bo to temat oklepany. I naprawdę nie wiem jak można go rozwinąć w coś ciekawego(chyba nikt nie wie, bo jeszcze nikt nie zrobił dobrego filmu o córce prezydenta. I jak tam jest najczęściej - która zakochuje się w ochroniarzu). Żenada.
Mi również podobał się ten film z Mandy Moore, przede wszystkim było więcej zabawnych scen i tekstów, które mnie rozwalały ;)
Bena akcent też był świetny, zwróciłam na ten szczegół uwagę ;)
Ogólnie lepsza historia była przedstawiona w tym filmie :)
Mi bardziej podoba się ten z Mandy, bardzo ja lubię a poza tym Matthew Goode jest dużo przystojniejszy niż aktor grający w 'Prezydenckiej córce'
Mnie barzdiej podobał się ten z Mandy, choc z kstie tez jest ciekawy ale do obejzenia max 2 razy, a z Mandy wieloktotnie.
Tu nie ma w ogóle co porównywać, ten z Katie Holmes to jakiś totalny gniot. Ten z Mandy Moore bardzo sympatyczny.
z Mandy jest o wiele lepszy :) Jest super muzyka i fajne ujęcia z podróży :) mi się podoba moment w Wenecji i skok z mostu hehe
Mi osobiście bardziej podoba się ten film. W tamtym z Katie szczególnie denerwowało mnie to, że Sam na wszystko sobie pozwalała. Nawet na opuszczenie colleg'u, bo jej tatuś chciał żeby obok niego stała i głupio się uśmiechała. Denerwująca była także ta prasa - przecież w normalnym świecie nikt przez 24h na dobę nie interesuje się tym co robi córka prezydenta;P
Oczywiście ten z Mandy i z Matthew Goode'm. Znacznie lepsza obsada i scenariusz. A akcent głównego bohatera działa jak balsam :)
MANDY :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) :):):):):):):):):):):):):):):):):):):)
Oczywiście,że ten z Mandy jest lepszy. Mimo,że nie lubię tego rodzaju kina,ten film obejrzałem już 3. raz. Mam do niego dziwny sentyment.
oby dwa mi przypadły do gustu, lecz wybieram film z Mandy, w drugim strasznie mi się nie podobała końcówka.
no coz, przede wszystkim uwazam, ze to uwspolczesniona wersja ponadczasowych rzymskich wakacji ;) nawet imie anna sie zgadza!
Jak widać ankieta dała jednoznaczny wynik - ten film (z MM) jest o niebo lepszy! :)