Hardy w pełnej charakteryzacji wygląda jakby grał w parodii o Capone, co reżyser miał w głowie obsadzając go w tej roli...
Dla mnie najlepszym Alem Capone będzie już zawsze ten z Boardwalk Empire
Zgodze się ale De Niro też był kozakiem.
Bo hardy gwarantuje sukces, film jest ciezki i nie dla każdego, ale rola świetnie odegrana.
Niestety to prawda i nie chodzi o samą charakteryzację ale w sposób jak odegrał swoją rolę.Wygladalo to jak parodia i to wielki błąd twórców filmu.Gwarantuje ci że gdyby inaczej zrobili scenariusz i lepszy aktor by zagrał by był film oscarowy.