Noland jest ofiarą złośliwej ironii losu. Żyjąc w ciągłym biegu, po wypadku, trafia na bezludną wyspę gdzie zatrzymuje się nie tylko czas. ale także zegarek. Pojawia się kwestia samotności rozbitka, z którą Noland radzi sobie w przedziwny jak przystało na sytuację sposób tworząc Willsona. Kiedy już udaje mu się wydostać okazuje się, że nic nie jest takie jak było kiedyś. Co teraz ma zrobić? Bardzo dobry.