W sumie to nie pytanko ,ale głośne: "POMOCY!!!".Otóż film oglądałem na kompie i jak na złość miałem zacięcie w momencie otwierania paczki,którą na końcu bohater oddaje z napisem "ta paczka uratowała mi życie":\ Pytanko oczywiste: Co do cholery było w tej paczce??
Czlowieku, czys ty filmu nie zrozumial?! My nie wiemy, co bylo w tej paczce... Nikt nie wie, przeciez on jej nigdy nie otworzyl. To wlasnie dalo mu nadzieje na powrot. Poniewaz, jesliby otworzyl wszystkie paczki, to oznaczaloby to, ze nigdy juz nie wroci. Pamietasz, jak on siedzi i rozpakowuje inne paczki, potem zostaje ta jako ostatnia i on juz chce ja rozerwac, ale cos go powstrzymuje? To jest wlasnie to. Powodzenia, kinomanie:)
:] Hmmm no właśnie tak podejrzewałem...wielkie dzięki,teraz film pojmuję w pełni!