dla mnie ten film był przeciętny. . . prawda, scena katastrofy mi sie podobała, ale reszta była, hmmmmmmm, taka sobie. po pierwsze film był zdecydowanie za długi, i za amerykański. toma widziałem juz w wielu lepszych produkcjach. . .
amerykanski? W bardzo wielu zarzutach (nie tylko a propos Cast away) pojawia sie slowo: AMERYKANSKI. Ja po prostu nie wiem, co to znaczy i nie rozumiem jak to mozna traktowac jako wade.Licze na wyjasnienie znaczenia tego przymiotnika. Z powazaniem...