W tym filmie Di Caprio udowodnił, że jest prawdziwym aktorem, był równorzędnym partnerem dla zawsze doskonałego Roberto de Niro. Mocny film, wirtuozeria aktorska.
No może ni równorzędnym, ale zdecydowanie pokazał, że potrafi grać. Powoli uwalniam się od traumy jakij doznałem śpiąc kiedyś na wakacjach przez tydzień w jednym pokoju z kilkonastoma plakatami z jego podobizną (to były ciężkie czasy 'Titanica')
Nie wiem czemu bicie się używać określenia że DiCaprio zagrał równie dobrze jak DeNiro skoro sam reżyser podkreśla Jak dobrze zagrał leo a recenzenci Bardziej zwracali uwagę na graną przez niego postać i nie szczędzili mu pochwał...
Mnie też na początku film zdołował ale potem pomyślałam ze ma on w sobie dużo pozytywnego Chłopak jednak wyrwał się z pod władzy tyrana i udowodnił sobie i innym , że jest kimś...Oczywiście swietna rola Leo Pozdrawiam
zgadzam się ale mi nie pasowało jednak to iż DiCaprio to chłopiec przez cały film - mam tu na myśli fakt, że jego koledzy np: te wiejskie obszczymurki przerastały go wiekiem, a jemu dodawano na sile lat..
może jednak odniosłem mylne wrażenie, może po prostu wolniej dojrzewał i ubierał się jak rówieśnicy.. mimo iż drażniło mnie to, jestem pełen podziwu dla tego filmu.
a wiesz aktorów zawsze dopasowują do wieku bohatera a on i tak od niegowiekiem nie odstawal bo mial chyba wtedy 17 lat tylko mlodziej wygladal Pozdrawiam
mnie szczerze mowiac irytowal caly ten watek niegrzecznej mlodziezy. bunt mlodzienczy zbyt przerysowany jak dla mnie.
ale pewnie taki bunt mial miejsce w zyciu bohatera ale trzeba by p;ewnie przeczytac pamietnik Wolfa
Zgadzam się że DiCaprio pokazał w tym filmie co potrafi. Jednak że był równorzędnym partnerem do Roberta de Niro uważam za lekko przesadzone...