czy film w ogóle będzie miał premierę w Polsce? nasz kraj jest żałosny i opóźniony, a jednego z moich ulubionych filmów "Killing Bono" nawet nie raczyli w kinie pusćić. więc, jeśli ktoś wie, czy planują polską premierę i na kiedy, to byłabym wdzięczna za informację. z góry dzięki :)
Jeżeli będzie to jedna kopia w Warszawie, jedna gdzieś na Śląsku i jedna w Poznaniu albo w Gdańsku. Do ceny biletu dorzucę jeszcze kupę kasy, bo nikt nie wpadnie na pomysł żeby co kilka dni kopia wędrowała do innych kin sieci. Tak czy inaczej mam przesr...ne.
Widziałem ok. 3 minut i to w fatalnej jakości. Trzy sceny: Upalony Charlie, pierwszy pocałunek z Sam i scena z RHPS - Emma i Logan
Jestem facetem i to ostatnie spełniło większość moich oczekiwań (devil)
Beware The Gonzo się pojawiło na torrentach!!! Bo o ile dobrze pamiętam, to szukałaś...
Może nawet dzisiaj zdążę obejrzeć, bo inaczej chyba się będę musiał zastrzelić z niecierpliwości...
Kilka dni temu napisałam do kina Pionier w Szczecinie, ponieważ repertuar jest u nich raczej wyszukany i często można zobaczyć filmy niedostepne w innych kinach i oto co mi odpisali:
"Znany jest już polski dystrybutor filmu.Niestety nie wiem na kiedy ustalona jest poska premiera .W kazdym bądż razie będzie wyświetlany.."
Więc szanse na obejrzenie go w polskich kinach rosną ;)
W sumie to jest jakiś pomysł, żeby pisać do kin. Sam napiszę do Kina Pod Baranami...
Kiedy? Rok po wyjściu DVD? Film właśnie wszedł do szerszej dystrybucji (ponad 700 kin w Stanach). To oznacza, że będziemy mieć słabą "kinową" wersję. Parę minut w kiepskiej jakości już widziałem. Dobra wersja pojawia się, zazwyczaj, przed oficjalną publikacją DVD.
Mam czekać dla idei rok ,może dłużej i jechać do jakiegoś kina studyjnego w Warszawie lub Krakowie? Nawet jeżeli decyzję podjęli np. teraz to film zobaczymy najszybciej po wakacjach. Dubbing (bo film dla młodzieży z napisami być nie może...), promocja, negocjacje z siecią kin. Sorry Winnetou, na mnie ie liczcie. Co prawda pod koniec roku będzie kupa fajnych filmów w kinach i już moja mała świnka byznesowa kwiczy z przerażenia ale na DVD niemieckie albo angielskie może będzie mnie stać:) A dystrybutor niech się...
W Polsce ma pojawić się soundtrack do filmu, nie żeby to coś znaczyło, ale być może jesteśmy na dobrej drodze. Choć to jakaś kpina, by usilnie promować książkowy pierwowzór, po czym zamiast od razu po premierze światowej wyświetlać go w kinach bawić się w takie coś.
"Dzień dobry,
wspomniany film pojawia się w zapowiedziach jednego z dystrybutora, ale bez konkretnej daty premiery. Trudno więc na razie powiedzieć, czy i kiedy nastąpi premiera. Jeśli tylko pojawi się jakaś wiadomość na ten temat, będziemy informować."
Odpowiedź od Kina Pod Baranami
O, nigdy nie wpadłam na pomysł, żeby pisać do kin, a jak jak widać to skutkuje :)
Strasznie narzekających ludzi tu widzę. A to nie tylko Polska taka marudna z filmami. Taki przykład: w Singapurze (gdzie głównym językiem oficjalnym jest angielski!) "Frankenweenie" (nie tak alternatywny film :P) wyjdzie 2 miesiące po premierze w Stanach. Przez te wszystkie licencje i umowy z dystrybutorami często trochę zajmuje wprowadzenie filmu do kin w innym kraju. Poza tym, oficjalna premiera "The Perks of Being a Wallflower" niby była we wrześniu, ale nawet w Stanach przez 3 tygodnie dystrybucja była ograniczona.