PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=648982}
7,7 126 tys. ocen
7,7 10 1 125557
6,5 51 krytyków
Chce się żyć
powrót do forum filmu Chce się żyć

Zarówno problem jak i historia na film były dobre, jednak realizacja niestety pozostawia sporo do życzenia.

ocenił(a) film na 9
piotrek90007

jakieś uzasadnienie?

radekbruski

Podpisuję się pod tym co napisał kolega Alamaru. Od siebie do istotnych minusów mających wpływ na odbiór filmu dodam irytującego narratora, sam pomysł narracji był dobry tylko po pewnym czasie miałem wrażenie że jest to trochę przerost formy nad treścią, narrator po przez tanie chwyty próbował wywołać u widza a to śmiech a to wzruszenie. Nie mówię że to było do końca złe, tylko moim zdaniem należało zachować jakąś równowagę miedzy tymi elementami a w niektórych momentach filmu w moim odczuciu po prostu tego zabrakło.

ocenił(a) film na 7
piotrek90007

Narrator musiał być, bo bohaterem jest człowiek, którego mózg nie panuje nad "częściami wykonawczymi" ciała. Taki bohater może tylko (prawie tylko) komentować świat wokół niego. Tak jest w tym filmie, bo tak być musiało przy tym bohaterze.
Właśnie wybór takiego bohatera jest dziewiczym problemem tego filmu. Filmy o tak niepełnosprawnych pewnej granicy nie przeskoczą, nie będą dostatecznie "fabularne". Fabuła się zawiąże, gdy Mateusz zacznie operować językiem Blissa. Ale szybkość tego języka jest całkiem "niefabularna".
Reżyser świadomie wszedł w film pół fabularny z którym świata sztuki filmowej nie zwojuje i ja nie widzę potrzeby krytykowania realizacji.

Beel

Chyba nie zrozumiałeś do końca mojej wypowiedzi.

ocenił(a) film na 7
piotrek90007

Twierdzisz, że scenariusz (historia) jest dobra. Zrozumiałem.
Ja twierdzę, że nie masz racji. Scenariusz narzuca ograniczenia filmowi. Jest niedobry, bo swoją niefabularnością nakłada pęta na film przecież fabularny. Narrator nie pojawia się dopiero w realizacji filmu. Jest zaszyty w scenariuszu, narrator jest częścią historii tak samo jak chór jest częścią tragedii greckiej.

Beel

Oj chyba jednak nie zrozumiałeś. Wcale nie napisałem że scenariusz jest dobry. Napisałem że pomysł z narratorem był dobry ale nie w takiej formie jak zostało to zrealizowane.

ocenił(a) film na 9
piotrek90007

Masz prawo do własnego zdania i fajnie, że to uzasadniasz, w przeciwieństwie do niektórych.
Jesli chodzi o narrację, mnie kompletnie nie raziła, raczej spełniła swoją funkcję i spotęgowała emocje, które buzowały w filmie. W mojej ocenie nie byl to żaden tani chwyt. Owszem, można się pokusić o stwierdzenie, że film bazował na schematach. Tylko schematy tak naprawdę są różne, Może to brzmieć nielogicznie, ale schemat/przepis na ciasto drożdżowe tez jest jeden, grunt że niektórym wychodzi zakalec, Pieprzyca stworzył jedno z najsmaczniejszych ciast w polskiej kinematografii. Film wzbudził we mnie ogromne emocje (bawił i wzruszył) oraz skłonił do refleksji. To moje dwa główne wyznaczniki decydujące o jakości filmu. Dokładając do tego fakt, że jest to temat potrzebny, bazujący na faktach i który niejako pełni formę edukacyjną (pozytywny przekaz, uczący wrażliwości) tym bardziej potęguje mój zachwyt nad filmem. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
piotrek90007

Tak, przyznaję rację, wprowadziłeś rozróżnienie między narratorem a narracją. Ale tego nie rozumiem.
Gdy piszesz "historia na film" ja czytam "scenariusz filmu". Czy odróżniasz te dwa pojęcia? To też Cię nie rozumiem.
Ale jeśli pisząc "historia na film" masz na myśli historię Przemka, pierwowzoru Mateusza, to się z Tobą nie zgadzam i o tym były moje wypowiedzi. Ta historia ma filmowe ograniczenia. Z tej historii nie da się zrobić innego filmu niż średni niezależnie od realizacji.

ocenił(a) film na 8
Beel

Jedynym ograniczeniem dla filmu jest brak wyobraźni reżysera.
http://www.filmweb.pl/film/Moja+lewa+stopa-1989-1264 z tego co pamiętam kompletny brak narracji, moim zdaniem film znacznie lepszy.
Najstraszniejsze jednak jest to, że oglądając obydwa filmy człowiek sobie uświadamia jak bardzo zacofanym krajem jest Polska.

ocenił(a) film na 7
aciddrinker123

I tu się nie zgadzam. Ograniczeniem jest konwencja, którą przyjmuje reżyser. Parafrazując czym innym jest człowiek z siekierą, czym innym jest człowiek z piłą. Po narzędziu go poznacie. Samą wyobraźnią się niczego nie robi.
Na początku była diagnoza, że Mateusz jest rośliną. O roślinach też się robi filmy. Przyrodnicze, nie fabularne. Ja rozumiem "Chce się żyć" tak:Maciej Pieprzyca świadomie zrobił film półfabularny. Fabułę realizują ci sprawni, Mateusz tę fabułę obdarza niefabularnym komentarzem. To jest właśnie ograniczenie, świadome ograniczenie reżysera.
Ale spoglądam też na ten film skupiając się na samej narracji. Kiedy ksiądz mówi: "Bóg cię kocha Mateuszu" a narrator komentuje " No pewno, bo jak bym wyglądał, gdyby mnie nie kochał", to czuję, że dla tego komentarza warto było pokazać całą fabułę przed tą sceną, warto zrobić film półfabularny.

ocenił(a) film na 8
Beel

Właściwie muszę się zgodzić. Też tak go rozumiem.
"Strach pomyśleć co by było gdyby mnie nienawidził."
Nie mniej dziwię się, że ludziom tak bardzo podoba się ten film. Dla mnie po prostu to strasznie przybijające, że czasami jest tak mało do wygrania a tak wiele do pokonania.

ocenił(a) film na 7
aciddrinker123

Mnie zaskakują "SREBRNE LWY" Festiwalu Filmowego w Gdyni. Ten film spodobał się i został oceniony przesadnie dobry. Na dokładkę ktoś mówi o kandydowaniu do Oskara.

ocenił(a) film na 6
piotrek90007

UWAGA SPOILERY

Ja mogę uzasadnić za Piotrka ;) Siostra głównego bohatera przez 5 lat chodzi w jednych spodniach, scenografia w scenach z 1998 roku jest absurdalna - same wartburgi i polonezy na ulicach, stroje jak z 1987 - bez przesady, w 1998 roku to wyglądało trochę inaczej. Za to scena z lat 80, gdzie rodzina nie wie, co to kokos i folia to już totalny odlot. Są momenty, w których dźwięk jest zupełnie nie zgrany ze sceną, np. gdy Pani Nehrebecka pokazuje w internecie ośrodek Mateuszowi. Jak brat przyprowadza dziewczynę do domu, to jest odwrotnie: usta się ruszają, a dźwięku nie ma. Film jest moim zdaniem słabo zrealizowany, świetnie zagrany. Natomiast na zakończenie, to chyba reżyser nie miał zupełnie pomysłu.

ocenił(a) film na 5
piotrek90007

I co?
I raczej nic.
Ten film, być może trafi do wielu odbiorców i to będzie dobre, z tego się cieszę, ponieważ porusza istotny temat. Ale nie poruszył mnie. Mnie-widza, mnie-pedagoga specjalnego (mam w klasie niemal identyczny przypadek).
Co jest dobre?
Aktorzy: Ogrodnik, Jakubik, Muskała, Kolak i niepełnosprawni naturszczycy.
Co wkurza?
Narracja, wewnętrzny głos, który o współtowarzyszach mówi per debile.
Co jest złe?
Zbytnia dosłowność, brak metafor, artystycznych środków wyrazu.
Całość: 7/10 li tylko za aktorów.

ocenił(a) film na 9
piotrek90007

to tak jak w większości polskich filmów. to smutne

ocenił(a) film na 10
wobiektywieswiata

współczuję wam niezadowolonym-naprawdę-"brak metafor,artystycznych środków wyrazów"-chciałoby się tylko powiedzieć ja pierdo..a scena z kokosem genialna-ile wy macie lat?decydujecie za kilka milinów polaków,którzy naprawdę wtedy nie wiedzieli o jego istnieniu a przede wszystkim wyglądzie?żyliście w tamtych latach?

ocenił(a) film na 5
Krzysiek_W_filmweb

A Ty ile masz lat?

Bo ja wystarczająco dużo, żeby mieć swoje własne zdanie. Li tylko swoje.
Ten film na 10 ocenią ludzie, którzy nie mają pojęcia o MPD i niepełnosprawności intelektualnej.

Bez odbioru.

ocenił(a) film na 10
Vena_Poetica

Ten film docenia Ci, ktorzy maja jakikolwiek gust filmowy - po wizycie na Towim blogu (dawno nie widzialem czegos tak slabego) stwierdzam, ze Twoja krytyka jest najlepsza reklama dla tego obrazu. Oceniamy film i jego realizacje a nie wiedze na temat MPD, choc smiem twierdzic, ze ekipa zglebila temat wystarczajaco dobrze. Nawet ja wiem, ze kazdy przypadek jest inny, wiec wypowiadanie sie w sposob ogolny o ludziach dotknietych ta przypadloscia jest dowodem na to, ze opiekujesz sie moze jedna osoba i na tym konczy sie Twoja wiedza. Czyli jest bardzo niewielka. Co do wieku to rozumie, ze jestes juz "wiekowa" i zmeczona oraz najwyrazniej dosyc wredna. Poniekad musze ci podziekowac, bo sklonilas mnie to zalozenia tu profilu. Wspolpracuje z osrodkami dla niepelnosprawnych i musze stwierdzic, ze dawno zadne dzialanie nie przynioslo tyle dobrego, co ten film. Slyszalem nawet wczoraj, ze do osrodkow dzwonia ludzie, ktorzy powolujac sie na ten obraz chca byc wolontariuszami. Stad nie wytrzymalem i stwierdzilem, ze musze zalozyc konto, zeby dac odpor Twoim komentarzom, bo tak wrednej osobowosci dawno tu nie spotkalem.

ocenił(a) film na 5
AdamOsx

No i super. Gratuluję znajomości psychologii.

Oceniaj sobie tak dalej.
I zakładaj DOBRE blogi.

Serdecznie pozdrawiam i życzę wrednie powodzenia. :-)))))))))))))))))