Po dzisiejszym seansie stawiam, że będzie to najdłużej oklaskiwany film festiwalu ;) Nagroda publiczności murowana, jak w zeszłym roku "Jesteś Bogiem" (Film zasługiwał na główną nagrodę). Publiczność ma nosa! :) Co prawda jury często woli bardziej smętne filmy, z ponurą tematyką, humor nie jest dobrze widziany, ale jeśli w tym roku jury da ciała... Chociaż Janusz Głowacki jest przewodniczącym jury, więc widzę światełko w tunelu ;)
A Dawid Ogrodnik... chapeaux bas!
Też, mi się podobał, ale nie wygra bo jest słabo zrobiony. Twórcy przegięli z huśtawka emocji, wspomniane emocje spotegowanee przez muzykę, zamiast koncentrować się na fabule to położono nacisk na wyciskanie łez. Gra aktorska poza główna rolą też taka sobie. Co do wygrania fpff to zwycięzca może być tylko jeden, on a raczej oni zawsze wygrywają (taki układ zamknięty ;)) , chociaż Papusza to chyba ich najlepszy film (majstersztyk producencki: zdjęcia muzyka kostiumy itp. Widać dużo kasy uzbierali) więc może tym razem - moim zdaniem zasłużenie.
Właśnie pisząc "Co prawda jury często woli bardziej smętne filmy, z ponurą tematyką, humor nie jest dobrze widziany (...)" miałam na myśli Papuszę... Też wczoraj obejrzałam i skomentowałam pod filmem, ale mnie akurat ten film nie ujął tak bardzo. Choć po raz kolejny można się przekonać, że życie pisze najlepsze scenariusze.
Co do tego czy film był technicznie dobrze zrobiony czy nie, nie mogę się wypowiadać, bo się po prostu na tym nie znam. Głupio przyznać, ale zupełnie nie pamiętam muzyki z tego filmu, a z Papuszy... jak najbardziej i jeśli będzie dostępna ścieżka dźwiękowa - będzie moja ;)
Dzięki :) to będę szukała, ale widzę, że łatwo nie będzie...
To, że dostanie nagrodę na muzykę do Papuszy było pewne i bardzo zasłużone. Szkoda, że Elżbiety Towarnickiej nie było na gali, bo głównie jej śpiew powoduje u mnie ciary na pleacach ;)
Też wątpię, by była to nagroda publiczności, choć ja też po prostu czego innego oczekuję od filmu. Dałam im tylko 4, a nie 5, choć baaardzo mi się podobał film,bo trzymam kciuki za zupełnie inny film.
Główny bohater - nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam już przy napisach. F a n t a s t y c z n i e zagrane, gdyby za grę aktorską można było zdobyć nagrodę publiczności to właśnie jemu ta nagroda by się należała.
Ja liczę, że mimo konkurencji w postaci Zbigniewa Walerysia (o którym dużo się mówi), to jednak Dawid dostanie nagrodę za pierwszoplanową rolę męską.
Ale pan Waleryś to raczej jest typowany do nagrody za drugoplanową rolę męską :-) w starciu o nagrodę główną konkurentem byłby pewnie Andrzej Chyra. Jak tak poczytuję sobie te wszystkie relacje i komentarze, to współczuję jury ;-) nie wiem, co oni zrobią. Wygląda na to, że jest co najmniej sześć filmów, które mogłyby zgarnąć nagrody we wszystkich lub prawie wszystkich kategoriach: Imagine, Drogówka, Chce się żyć, Papusza, Ida i Płynące wieżowce. A i pozostałe filmy też słabe nie są.
Masz rację, że za drugoplanową! :) Chyra na pewno swoje pokaże, stały, wysoki poziom ;) Dziś zobaczymy ;) Ale za Dawida i tak trzymam kciuki - jest młody, a wielu może się od niego uczyć.
No i jest nagroda publiczności :) Chociaż tyle... no i Srebrne Lwy, chociaż zasłużyli na złoto! A Dawid na nagrodę za główną rolę męską!
Chociaż tyle... Srebrne Lwy, czytaj: II miejsce, to jest "chociaż tyle"? No dajże spokój...
Chociaż tyle, bo jednak uważam, że zasłużył na nagrodę za pierwszoplanową rolę męską - z całym szacunkiem dla Chyry... Uważam też, że "Chce się żyć" był o niebo lepszy niż "W imię..." Ten drugi powiedziałabym, że nawet trochę przynudnawy...
Myślę, że Dawid zgarnie jeszcze niejedną rolę. Uwielbiam tak zdolnych i 'plastycznych' aktorów jak on :)
Oj tam, przegrać z Chyrą to żadna przegrana. Choć ostatnio miał słabszy okres, to wciąż aktor wybitny.
Nikt nie pisze o przegraniu, w końcu nagroda jest tylko jedna, ale nie ma co gadać, naprawdę rola jest świetna. O czym konkretnie piszesz w zdaniu, że miał słabszy okres?
O Chyrze ;) Ostatnią wybitna rolę stworzył we "Wszyscy jesteśmy Chrystusami", następne, jak "Katyń" czy "Wszystko Co Kocham", były jak na niego "za małe"... Ale po tej nagrodzie i recenzjach wierzę, że wrócił do wielkiej formy.