PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=648982}
7,7 123 384
oceny
7,7 10 1 123384
6,6 22
oceny krytyków
Chce się żyć
powrót do forum filmu Chce się żyć

Nie polecam

ocenił(a) film na 10

Nie polecam oglądać filmu w dużych Multipleksach.Zwłaszcza w obecności studentów.Bydło...

ocenił(a) film na 8
a_kwitek

Myślę, że to nie zależy od wieku. Jeżeli byłeś na Nocy filmowej (a mniemam, że tak po dzisiejszej ocenie) to w większości na noce filmowe przychodzi bydło. Obok mnie przez cały seans "Grawitacji" siedziało dwóch inwalidów umysłowych dyskutując na temat latających podpasek w kosmosie(to nie był szept). Z grzeczności nie robiłem awantur by nie przeszkadzać innym oglądającym, również nie stracić najważniejszych momentów filmu. I nie wyglądali na studentów, ponieważ byli mocno po 30. Na "Chce się żyć" było jeszcze gorzej, dzięki - gimbazie siedzącej i komentującej film na głos, łażącej po kinie jak po stodole. Dodam jeszcze, że to nie było w małym mieście, tylko w naszej bogatej i kulturalnej Stolicy. W dzisiejszych czasach ludzie są grubiańscy, wykrzykują swoje potrzeby i opinie, nie licząc się z innymi. A takie pojęcia jak kultura w czasie czerpania kultury już dawno chyba przeszły do lamusa. Pobyt w kinie to jak podcieranie dupy, I to nie zależy od wieku, tylko od tego co się wynosi z domu. Bo możemy nie tylko dostrzec to w multipleksach, ale również w małych kinach studyjnych. Czasem na seansie marzę o panu chodzącym po sali z latarką i uciszającym właśnie jak to nazwałeś pięknie - bydło.

ocenił(a) film na 8
Mihau2D

Ej, ej, bez określeń typu "inwalida umysłowy". Ja idąc na ten film trafiłem na grupę osób upośledzonych umysłowo (można powiedzieć, że właśnie "umysłowych inwalidów") i zachowywali się wzorowo. Może raz na 10 minut któryś stęknął albo jęknął, wiadomo że (w większym lub mniejszym stopniu) nie panują nad tym, ale poza tym pełna kultura.

ocenił(a) film na 6
a_kwitek

Student studentowi nierówny, więc bez takich epitetów proszę! ;)

ocenił(a) film na 6
a_kwitek

Bydło.

Pamiętam, jak wybrałem się do multipleksu na seans "Antychrysta". Film wspaniały. Ale studenciaki rzucały w ekran popcornem i kubkami po coli.

Tak to jest, jak dziecko idzie do kina na film, którego i tak nie zrozumie.

ocenił(a) film na 9
a_kwitek

W multipleksach warto tylko oglądać takie filmy jak horrory i z efektami specjalnymi. Dlatego poszłam do Kameralnego, gdzie było z 10 osób na sali i film oglądało się bardzo przyjemnie :)

a_kwitek

Co to za infantylna generalizacja ? :I Na seansie w moim mieście było bardzo przyzwoicie, wszyscy zachowywali się poprawnie, ale nienawidzę jak ludzie zakładają nogi na oparcia, wprost epickie jest oglądanie filmu z cudzym kopytem z lewa/prawa

Wild_Roses

To zależy od wychowania ,przyjedzie taki gówniarz ze wsi ,taki co zachować się nie potrafi ,i zepsuje ci seans ...

OptimusPrimefilmaniak

A tu się nie zgadzam. W tym momencie obrażasz wiele osób. Oceniać wszystkie młode osoby ze wsi na podstawie zachowania jednej grupy...

a_kwitek

Zapewne wylegitymowałeś ich z legitymacji baczną uwagę przywiązując do aktualnej pieczątki/nalepki.

ocenił(a) film na 10
None200

3/4 z nich wszczynało kłótnię o tańszy bilet bo sa studentami i "przysługuje im zniżka".Byliśmy zażenowani ze znajomymi całą tą nocą kina.O popcornie w wc to nawet nie wspomnę.

a_kwitek

Póki zniżka przysługuje trzeba korzystać ;) na te noce kina to nie chodzi się dla filmu, tylko w celach towarzyskich. No bo kto wytrzyma 4 filmy pod rząd, w skupieniu itd

ocenił(a) film na 10
None200

Czyli cele towarzyskie to zataczanie się pijanym jak świnia po kinie,niewybredne komentarze na temat i nie na temat filmu,rozsypywanie popcornu rozlewanie coli i macańsko na tylnych siedzeniach? Chyba więcej dodawać nie trzeba.

a_kwitek

A co za problem pójść do kierownika kina i zgłosić mu sytuację? Moja ciotka kiedyś, mocno wnerwiona na uczniów za nami przegadujących film, najpierw ich ostrzegła, że pójdzie do kierownika, a jak nie pomogło, wstała, poszła i po chwili panowie zostali wyproszeni z sali. Ale to dotyczy normalnego oglądania filmów, na nocy filmowej rzeczywiście zazwyczaj większość to niewychowana i nieumiejąca się zachować społeczność.

a_kwitek

Ja chodzę do gimnazjum i byliśmy całą szkołą w kinie i nikt się tak nie zachowywał. Co więcej wszyscy byli filmem głęboko poruszeni i długo o nim dyskutowaliśmy. Nawet te klasy co kulturą nie grzeszą. To samo było z filmem "Biegnij, chłopcze, biegnij".

a_kwitek

"Pod mocnym aniołem" - nie mogłam wysiedzieć. Grupka znajomych około 40 postanowiła zawitać w Cinema City i pośmiać się z pierdów. Ledwo opanowywałam ataki gniewu. Po co to chodzić do kina?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones