Ten festiwal był ustawiony tak jak mecze pod egidą PZPN.
Film Macieja Pieprzycy "Chce się żyć" zasługiwał na Złote Lwy, a Dawid Ogrodnik na nagrodę za główna rolę męską.
Podczas ogłaszania głównej nagrody i nagrody za rolę męską widać było zaskoczenie zaproszonych gości ... Oklaski dla Dawida były wymowne.
Gdyby Maciej Pieprzyca swoim filmem zamierzał dokopać Kościołowi i promować homoseksualizm (W imię), a główny bohater byłby Żydem (Ida), reżyser miałby nagrodę w kieszeni ...
Holland, Polański (Liebling), Braun, Głowacki (Kopfman) i bezstronne jury ...
Film "Chce się żyć" się sam obroni.
Do zobaczenia w kinach.
Przecież ty nie widziałeś tego filmu, więc skąd wiesz że zasługiwał? Poza tym co za zdziwienie podczas ogłaszania głównej nagrody widziałeś, skoro wówczas wiadomo już było, że "Chce się żyć" nie wygra, bo ma srebro?
Wręczanie nagród widziałem na żywo. Publika się nie otrząsnęła po srebrach.
Dysproporcja w oklaskach wyraźnie to pokazała.
Też widziałem na żywo i nie zauważyłem, nie mówiąc juz o tym, że owa publika to byli w znacznej większości filmowcy, nie "szarzy widzowie", którzy dali "Chce się żyć" nagrodę publiczności. Ale nawet jeśli, to drugie miejsce w tak dobrym konkursie (jak podkreślają niemal wszyscy recenzenci) to żadna przegrana... No i "Ida", podobnie jak "Chce się żyć" tez zbiera bardzo dobre recenzje za granicą, konkretnie na festiwalu w Toronto.
Żadne, bo: po pierwsze: festiwal jeszcze trwa (do jutra); po drugie: to nie jest festiwal konkursowy, przyznawana jest tylko jedna nagroda - publiczności. Jest to w swojej (niekonkursowej) klasie festiwal bardzo ważny, ważniejszy niż Montreal w swojej klasie. Wiele promocji oscarowych zaczyna się własnie na tym festiwalu, także np. "W ciemności" miało tam premierę światową. "Ida" doczekała się bardzo pochlebnych recenzji. Nawet była o tym krótka wiadomość:
http://www.filmweb.pl/news/%22Ida%22+Pawlikowskiego+entuzjastycznie+przyj%C4%99t a+przez+krytyk%C3%B3w+w+Toronto-98750
W takim razie zobaczymy ten entuzjazm wkrótce. Albo "poszli do lasu a Czapajew w studni" :)
O ile "Ida" jest filmem, który w (masowym) widzu wywoła entuzjazm... Wiadomo, że publika woli filmy typu "Chce się żyć" (nie ujmując nic temu filmowi) niż poważne, smutne historie. A krytycy i większość filmowców odwrotnie ;) Jak pisałem niżej - ten Montreal to wyjątek potwierdzający regułę, że takie filmy festiwali raczej nie wygrywają, dostają za to "nagrody publiczności". No i znaczenie pewno mial fakt, że szefem jury w Montrealu byl Jirzi Menzel, nie wątpię że znalazł nieco siebie w "Chce się żyć" ;)
No chyba niestety coś w tym jest...
Jak dziś sobie prześledziłam nagrody z zeszłego roku - żenada... To smutne ale takie werdykty sprawią, że ten festiwal osłabi sobie rangę :/
A jednak "Róża" w 2011 r. praktycznie zupełnie pominięta... Czy to dlatego Agata Kulesza dostała nagrodę dziś?? W zeszłym roku, prawie wszystko zgarnęło "W ciemności". Co to ma być? Ehhh...
Nienagrodzenie "Róży" to faktycznie wpadka, ale wynikająca z tego, że filmy Smarzowskiego to filmy hermetycznie polskie, dla międzynarodowego jury niezbyt zrozumiałe. Natomiast co twoim zdaniem powinno było wygrać rok temu zamiast "W ciemności"? Moim zdaniem to byl dobry wybór.
A film "Układ zamknięty" ? Niewygodny i niepoprawny politycznie. Opowiedział prawdziwą, niewiarygodną historię....
I co ? Milczenie ...
Z tego co słyszałem ten film po prostu jest "tylko" średni. Jakby było tak źle jak mówisz to by go w ogóle w konkursie nie było.
No widzisz... Bugajski chyba pozostanie reżyserem tylko jednego, za to absolutnie rewelacyjnego filmu - "Przesłuchania". Bo taki "General Nil", mimo wspaniałej głównej roli, też rewelacyjny nie był.
W Nilu zabrakło akcji. Film jest niepełny, niedopowiedziany. To mogła być wspaniała opowieść o AK, KEDYWie, mordercach z KBW i UB i ich ofiarach
Jury 38. Gdynia – Festiwal Filmowy w składzie:
Przewodniczący Jury:
Janusz Głowacki
Członkowie Jury: Urszula Antoniak, Agata Buzek, Agnieszka Holland, Kirsten Niehuus, Christopher Hampton, Arthur Reinhart
http://www.fpff.pl/aktualnosci/wiadomosci/wiadomosc/229,zlote_lwy_wreczone!.html
puknijcie się czasami w głowę :) spodziewałam się nagrody dla "Chce się żyć", szczególnie po wielu pochlebnych artykułach o tym filmie, ale to, że przegrał, to po prostu przegrał. niektórym to się chyba już trochę w głowach przewraca od tych wszechobecnych spisków i innych.
Weź pod uwagę to, że tego typu "podnoszące na duchu" filmy ogólnie rzadko wygrywają festiwale. Zazwyczaj wygrywają filmy smutne. Ten Montreal to wyjątek potwierdzający regułę ;)
Wiesz kto jest najzagorzalszym przeciwnikiem teorii spiskowych ?
Praktycy spisku. :)
Przy okazji ...
Podobno są już ustalone werdykty na festiwal za rok ...
Wygra film w którym Chyra zagra Więckiewicza. Taki dramat biograficzny o słabym aktorstwie i mocnym jury festiwalowym ...
Będzie tam też wątek scenarzysty, o którym scenariusz znaleziono w teczkach IPN.
:):):)
Czaszkę ma standardową, półokrągłe sklepienie. Znaczy nierówne.
A u ciebie płaskie ? :)
Znam takich z siłowni ...
:)
Jeszcze jedno: z tego co czytam np. w recenzji Onetu, to wątek żydowski jest w "Idzie" na drugim albo i na trzecim planie, więc nie przesadzaj z tym dopatrywaniem się spisku "tych" kręgów. Co najmniej równie ważną kwestią w tym filmie są pytania o wiarę (w końcu główna bohaterka chce złożyc śluby zakonne), bynajmniej bez atakowania kościoła. Jest też m.in. ważny wątek stalinowskich procesów. Ponadto po fragmentach pokazanych podczas rozdania nagród widać, że jest to film przepięknie wręcz sfilmowany.
Poczytaj opinie internautów na innych portalach w tym na onet ... Opinie są zbieżne z moimi.
1. Ogrodnik powinien dostać nagrodę za główną rolę męską
2. "Chce się żyć" powinien otrzymać Złote Lwy
3. Koszerne jury się skompromitowało werdyktem.
Wiesz, opinie z forów portali typu Onet są ostatnią rzeczą jaką powinien przejmować się człek w miarę na poziomie... I oczywiście, że publika, widz masowy wolałby zwycięstwo "Chce się żyć", w końcu dostało nagrodę publiczności. Od kiedy jednak "najpopularniejszy film" = "najlepszy film"? Mnie wystarczy, że kilku recenzentów, których cenię, jak również znajomy, który był na festiwalu i chyba wszystkie filmy konkursowe widział są z werdyktu zadowoleni... Choc ten drugi twierdzi, że "Papusza" była jednak odrobinę lepsza, ale tylko ona; "Idę" stawia mocno na miejscu drugim.
Zauważcie, że ścigany w USA pedofil P. ukrywał się na festiwalu w Gdyni!
Siedział koło ministra Z. przyjaciela konDonka ...
Może ktoś powinien zgłosić sprawę prokuraturze ?...