miał podobną rolę. wyszła z tego moim zdaniem najlepsza kreacja w historii kinematografii.
strasznie ciekawy jestem jak wypadł nasz młody aktor. pewnie będzie rywalizował o nagrowy z
więckiewiczem.
wałęsy też nie widziałem, ale moim zdaniem właśnie filmy jak chce się żyć powinny być
wystawiane przez nas do wyścigu do oscara, a nie dinozaurów jak wajda czy holland którzy
najlepsze lata mają już dawno za sobą.
zgadzam się z komentarzem, wzruszający- co jest równie ważne jak i uniwersalny w każdym calu. Gra aktorska godna podziwu. Myślę, że takie filmy, mówiąc ogólnie jak najbardziej miałyby szansę w starciu o Oscara. Polecam!
Ten film będzie mógł kandyować za rok. Ale, z całym szacunkiem do tego co uważasz, praktyka pokazuje, że wysyłanie do Oscarów filmów twórców znanych Akademii całkiem często zdaje egzamin. Na marginesie: pani Holland zdecydowanie nie ma jeszcze najlepszych lat za sobą.
był przecież prezentowany przed 30 września. więc jak to? festiwale się nie liczą tylko otwarta dystrybucja?
Festiwale się nie liczą. Regulamin Akademii mówi o otwartych, płatnych pokazach przez co najmniej 7 kolejnych dni, przy czym pierwszy z tych dni musi być przed październikiem. Kluczowe w tym przypadku jest owo "7 kolejnych dni". "Wałęsa" musiał mieć specjalnie zorganizowane takie pokazy - były w krakowskim Multikinie w dniach 23-29 września, byłem na jednym. 2 lata temu zrobiliśmy tak z "W ciemności", tyle że wtedy to było bodajże kino Atlantic w Warszawie. Wiele krajów tak robi...
szczerze. filmu nie widziałam, jedynie trailer na dianie... i przyznam szczerze, ze pierwsze skojarzenie to właśnie "moja lewa stopa", z tymze nie wiem na co nacisk polozono w "chce się zyc", ale w "stopie" raczej to jest tak, ze gość się realizuje- podrywa, zakochuje się... tworzy- jeśli dobrze pameitam... nie wiem, czy w polskim filmie tak to jest.