PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=648982}
7,7 126 tys. ocen
7,7 10 1 125557
6,5 51 krytyków
Chce się żyć
powrót do forum filmu Chce się żyć

Losy Przemka na podstawie których został napisany scenariusz nie są tak landrynkowe, jak losy filmowego Mateusza. I totalny brak elegancji ze strony reżysera, który obiecał po zakończeniu kręcenia filmu wspomóc chorego, ale obietnicy nie dotrzymał. Wraz z premierą - empatia ekipy filmowej wyczerpała się. "Chce się żyć" to obraz słodki, czyściutki i niedorzeczny. Wykrochmalona mamusia, sterylne mieszkano, chore dziecko traktowane jak gwiazdka z nieba. Dla mnie jedynie postać siostry jest wiarygodna - pusta, egoistyczna lala, która chętnie pozbywa się niepełnosprawnego brata z domu, bo niepełnosprawność zajmuje pokój, absorbuje matkę, waży sporo. Co z oczu to z serca - brat w Ośrodku, problem zamieciony pod dywan. Siostra filmowego Mateusza to przedstawicielka większości społeczeństwa. Podobała się także postać ojca - czarodzieja, pijaka o gołębim sercu, złotych rękach, pierwszego nauczyciela. Cudna scena z nauką walenia pięścią w stół, i pierwszej urody scena - zawodów na podłodze. O seksualności niepełnosprawnych wiemy, ale wolontariuszka z rozkoszą pozwalająca głaskać się po cyckach, to naciągana bajeczka, zresztą wolontariuszka okazuje się być małoduszną ślicznotką bez skrupułów, która niepełnosprawność wykorzystuje do własnych rodzinnych rozgrywek. Ale największe wrażenie zrobiło na mnie pismo obrazkowe! - każda cząstka filmu ma tytuł i ten tytuł przedstawiony jest przy pomocy znaków. Te znaki, to są takie maleńkie koła ratunkowe dzięki którym Mateusz na chwilę wypływa na powierzchnię swojego ciała, wydobywa się z niego. I wtedy publiczność na sali kinowej płacze. Płakałam i ja.