ten film nie jest arcydziełem jest przeciętny bardzo mi sie przedłużał , ogólnie lubie filmy polańskeigo jak i jacka nicholsona
nie wiem co Ci się "przedłużało", ale mam wrażenie, że pomyliłeś "Chinatown" z jakimś pornosem ;] ..a "przeciętna" to jest Twoja argumentacja..
Jak średniak człowieku...to jakaś podpucha czy nie znasz sie na filmach?...ten film jest wielkim arcydziełem i gdyby nie ojciec chrzestny w tym samym roku to pewnie chinatown by zgarnoł wszystkie oscary! To jest Perfekcja!
Śmiem się nie zgodzić -- ja rozumiem, że pewnie liczyłeś na wybuchy i efekty a'la Matrix, ale rozmawiamy o gatunku typu film-noir, i jako przedstawiciel tego gatunku 'Chinatown' jest produkcją wyśmienitą.