Film skrycie opowiada o kimś kto ma za dużo władzy i wpływów i sam ten fakt go deprawuje. Film to gra z kinem noir bo detektyw w starych filmach zazwyczaj wygrywał, tu jest za słaby by sobie poradzić z tym wszystkim i zwyczajnie należy to olać bo i tak nic z tym nie zrobisz. W ten sposób jednostka jest bezradna wobec machiny pod którą można postawić każdą instytucjonalną władzę gdzie rolę główną grają olbrzymie pieniądze. Kościół i jego problemy z pedofilią gdzie jest jedna wielka klika, rząd, FIFA, no, cokolwiek.
W ten sposób to uniwersalna przypowieść o wymiarze kafkowskim.