Pak patrze w Twoje ulubione filmy to mysle ze raczej nie będziesz zachwycony:)
Obym sie mylił....
Gdybym ja ci nie powiedział że to dobry film to byś nie kupił ;/ Znalazłem go w M1 w Krakowie na VCD
wydanie na vcd to jakiś cholerny koszmar,obraz ma tak kiepską jakość że potrafi odrzucić nawet najzagożalszego fana(vhs przy tym to supertechnologia).Ja na szczęście po tym przykrym zdażeniu zdobyłem film w sporo lepszej jakości.
Bo pewnie oglądałeś to VCD na komputerze. Na telewizorze nie byłoby różnicy. Oczywiscie to tylko złudzenie, spowodowane większa rozdzielczością monitora.
Na telewizorze nie widać różnicy? Ty chyba koleś sobie kpisz. Jest taka jakość, że aż głowa i oczy bolą po kilkunastu minutach. Nie sposób obejrzeć za jednym posiedzeniem.
Nie widziałem akurat tego konkretnego wydania, ale wiem ze porządnie zrobione VCD ma przyzwoita jakość - przynajmniej na zwykłym kineskopowym telewizorze. Mam dwupłytowe wydanie Pianisty i jest ok...