Polański wystąpił w roli bandziora, który łamie nos głównemu bohaterowi (powtórka z "Dwóch ludzi z szafą"), co dało w konsekwencji bardzo oryginalny efekt: twarz Jacka Nicholsona przyozdobiona została w spory plaster. Kiedyś wymagania producentów nie były tak bezwzględne jak dzisiaj i wizerunek głównego aktora można było trochę zdewastować.