PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1027}
7,9 71 665
ocen
7,9 10 1 71665
8,5 38
ocen krytyków
Chinatown
powrót do forum filmu Chinatown

Podobieństwo.

ocenił(a) film na 8

Czy tylko ja widzę podobieństwo pomiędzy Julianne Moore i Dunaway oraz Leonardo Di Caprio i
Nicholsona?

ocenił(a) film na 10
filmomanka56

Ja czytam artykuł, że DiCaprio to następca De Niro.Obydwaj są świetnymi aktorami,ale De Niro jest tylko jeden :)

filmomanka56

http://www.youtube.com/watch?v=NjmEe4U3Pjs

ocenił(a) film na 7
filmomanka56

"pomiędzy Julianne Moore i Dunaway" To akurat średnio mnie interesuje.
"Leonardo Di Caprio i Nicholsona" Rozumiem że chodzi ci o grę aktorską. To są dwa różne typy aktorów. Di Caprio jest aktorem plastycznym, a Nicholson charakterystycznym. Więc według mnie w ogóle nie są do siebie podobni.

użytkownik usunięty
MishaPl

A mógłbyś/mogłabyś mi nakreślić różnicę między aktorem plastycznym a charakterystycznym? Jestem bardzo ciekawa, co to oznacza :) Czy chodzi o to,ze plastyczny siąknie style innych aktorów, albo,że w każdym filmie ma inną manierę? Natomiast charakterystyczny to taki, który w każdej roli ma coś co go określa tj. manierę?

ocenił(a) film na 7

Bardzo dobrze to rozszyfrowałaś:)
Plastyczny to aktor który zmienia się do roli. Może odgrywać różne postacie i za każdym razem robi to w inny sposób. Charakterystyczny to taki, który ma swój określony styl grania. Nim się posługuje przy kreowaniu postaci. Często w przypadku charakterystycznych aktorów, dużą rolę odgrywa jakiś szczegół fizyczny (np. wygląd albo ton głosu).
Przykładem aktorów charakterystycznych może być wspomniany Jack Nicholson albo chociażby Clint Eastwood czy Christopher Walken.
Jako przykład aktorów plastycznych mogę podać chociażby Ala Pacino czy Roberta De Niro.
Oczywiście są to przykłady bardzo jaskrawe. Nie zawsze tak jest. Najczęściej aktorzy balansują pomiędzy tymi dwoma stylami.
Nie zgodzę się tylko z określeniem maniera. Maniera to określenie o zabarwieniu pejoratywnym. Oznacza powierzchowne (wręcz mechaniczne) powielanie określonych zachowań. Manierą charakteryzują się zazwyczaj (wbrew pozorom) młodzi aktorzy. Tacy którzy jeszcze nie są na tyle ukształtowani (i być może odpowiednio ukształtowani nie będą nigdy), aby uzyskać odpowiedni efekt. Przykładów jest cała masa więc nie ma sensu podawać (niech będzie chociażby Chloë Grace Moretz).
Ja nie miałem natomiast na myśli nic negatywnego. Dla mnie różnorodności wykreowanych postaci nie jest atutem sama w sobie. Liczą się przede wszystkim same umiejętności aktorskie. Zarówno aktorzy plastyczni jak i charakterystyczni są w kinie potrzebni. Niechaj świadczy o tym chociażby fakt iż dla mnie najlepszym aktorem w historii kina jest właśnie Jack Nicholson.

użytkownik usunięty
MishaPl

:) Lubię dowiadywać się nowych rzeczy. Mogliby mnie kroić,ale ja bym pewnie powiedziała,że charakterystyczny jest właśnie Al Pacino, De Niro. A tu takie zaskoczenie. Masz rację z manierą. Głupie słowo, którego używają laicy, którym ja właśnie jestem. Zaczynam się zabierać za dobre filmy. Niestety Chinatown nie spodobało mi się tak bardzo jak myślałam,że mi się spodoba...

ocenił(a) film na 7

To popatrz na takie przykładowe sceny z różnych filmów. ----- Nie chciałbym ci nic spoilować, więc jak nie znasz filmów (a będziesz chciała je kiedyś obejrzeć) to możesz sobie odpuścić (chociaż chyba nie ma tam takich scen które popsułyby przyjemność oglądania filmów).
Robert De Niro:
http://www.youtube.com/watch?v=tBSbjKyamRo
http://www.youtube.com/watch?v=_fEIn_5OkoY
http://www.youtube.com/watch?v=RbB5SWxq5d4
Al Pacino:
http://www.youtube.com/watch?v=ZcQtUdZ5Afs
http://www.youtube.com/watch?v=nvdBfpA8r4o
http://www.youtube.com/watch?v=_g9RI0GgRIQ

Zauważ, że tu nie chodzi o jakąś pozorną zmianę charakterów. Nie chodzi o to, że oni po prostu inaczej mówią, tutaj trochę pokrzyczą, a gdzie indziej popłaczą. W tych filmach masz całkowitą zmianę charakterów postaci. Mają inną mimikę twarzy, inaczej wyrażają emocje, inaczej gestykulują. Nawet inaczej patrzą:) Patrząc na ich grę w ogóle nie trzeba tak naprawdę znać fabuły filmu aby rozgryźć ich charakter. Czy nie są to idealne przykłady aktorów plastycznych?

użytkownik usunięty
MishaPl

Ok. Rzeczywiście. Zawsze mi się wydawało,że Al. krzyczy na każdym filmie, przekazując swój włoski temperament. Natomiast Robert ma ten sam grymas i patrzy na wszystkich jakby z dystansu. A jednak... W takim razie,czy byłbyś tak miły i przedstawił mi osobę Jacka? W ten sam sposób porównania? A jeszcze jedno. Co powiesz o Anthonym Hopkinsie? Uważam,że ten aktor też wymaga dyskusji.

ocenił(a) film na 7

Nicholson ma w dorobku całą masę świetnych ról. Chociaż jak już mówiłem to aktor charakterystyczny. Nie przechodzi wielkich metamorfoz. W każdej roli widać u niego... Jacka. Tak jak mówiłem dla mnie to nie jest wada. Liczą się przede wszystkim umiejętności, a te Nicholson ma wręcz kosmiczne. A teraz przykłady.
Na początek podam moim zdaniem najlepszą kreację aktorską w historii kina - Lśnienie:
http://www.youtube.com/watch?v=5qNbgw0KHsA
No i równie genialna rola - Lot nad kukułczym gniazdem:
http://www.youtube.com/watch?v=XI_4HtIJYDM
Daje mogę podać chociażby takie przykłady:
- Chinatown:
http://www.youtube.com/watch?v=0EvwoV0DLnA
http://www.youtube.com/watch?v=X4sqNGvhC1c
- Czułe słówka (ciężko tu mi było znaleźć jakiś przykład na yt):
http://www.youtube.com/watch?v=24qW5qHxnxQ
- Ludzie honoru:
http://www.youtube.com/watch?v=8hGvQtumNAY
- Batman:
http://www.youtube.com/watch?v=9n4s-lkYm0w
- Obietnica
http://www.youtube.com/watch?v=aSutgJseSkM
Jak widać facet jest niesamowity.
Co do Hopkinsa to raczej nie chciałbym robić takiego zestawienia. Mówiąc krótko, nie jestem jego fanem. Tzn. uważam że to bardzo dobry aktor, posiadający naprawdę duże umiejętności ale mimo wszystko mocno przeceniany. Nie sądzę żeby poruszał się w tej samej wadze co chociażby Nicholson, Pacino, czy De Niro. Oczywiście z "przecenianiem" wypowiadam się tylko w moim imieniu. Nie uważam iż jego fani są w błędzie (oczywista sprawa ale wolałem zaznaczyć). Jest to moje indywidualne odczucie, iż niektórzy aktorzy wynoszeni są ponad ich faktyczne umiejętności, a niektórzy są niedoceniani (np. Steve McQueen).
Może powiem o nim bardzo ogólnie. Według mnie to aktor charakterystyczny, bazujący głównie na ciekawym wyglądzie i bardzo dobrej mimice twarzy. Z najciekawszych ról mógłbym wymienić Milczenie owiec, Nixon, Człowiek słoń, czy chociażby Wichry namiętności.

użytkownik usunięty
MishaPl

Scena ze "Lśnienia" wgniata w fotel. Mam spore zaległości widzę,ale zwyczajnie boję się takich filmów.

Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej wiedzy. Lubię dowiadywac sie nowych,ciekawych rzeczy od ludzi,którzy widać ,że sie tym fascynują.

ocenił(a) film na 7

Dzięki:)
"Mam spore zaległości widzę,ale zwyczajnie boję się takich filmów. " Dlatego że horror, czy dlatego iż rzekomo trudny w odbiorze? Jeżeli powodem jest gatunek to nie wnikam. Natomiast jeżeli powodem jest obawa przed "ciężkością" filmu, to muszę te obawy rozwiać. Wszystkie przytoczone przeze mnie przypadki odnośnie gry Nicholsona, to filmy które ogłada się lekko. Chyba najcięższym w odbiorze jest oglądany przez ciebie Chinatown.

użytkownik usunięty
MishaPl

Hm, po prostu ten film wydaje sie byc dość straszny. Ciężkośc Chinatown. Hm. Starałam sie przetrwać ten film,ale jakoś nie jestem w stanie. Chyba nie zrozumiałam go dobrze.

ocenił(a) film na 7

W Chinatown chyba raczej nie ma nic czego nie można by było zrozumieć. Być może po prostu nie byłaś odpowiednio skupiona podczas seansu. Są filmu do których trzeba podejść w odpowiedni sposób - odpowiedni nastrój, brak elementów rozpraszających uwagę itd. Chinatown to taki pośmiertny hołd dla wymarłego gatunku - noir. Co ciekawe ten film, nakręcony długo po upadku gatunku, uważany jest za najlepszego przedstawiciela samego gatunku:) Ja np. nigdy nie byłem fanem noir. Dla mnie było zbyt puste, zatęchłe i hermetyczne. Oczywiście zdarzają się wyjątki, jakim według mnie jest np. Chinatown. Ale myślę że właśnie sam gatunek noir spowodował twoje trudności w jego oglądaniu. To z pewnością nie jest pozycja pod "kotleta". Wydaje mi się, że gdybyś podeszła do tego filmu w inny sposób, twój odbiór mógłby się zmienić.

ocenił(a) film na 9
MishaPl

Wnioskuję, że nie widziałeś Okruchów dnia Ivory'ego bo na pewno wymieniłbyś je jako jedną z ciekawszych ról Hokpinsa. Mnie właśnie kreacją Stevensa do siebie przekonał.

ocenił(a) film na 7
kaioken26

Okruchy dnia widziałem ale już tak dawno że średnio sam film pamiętam.
Tak jak napisałem powyżej, ja nie twierdzę że Hopkins to słaby aktor. Aktorem jest bardzo dobrym. Rola chociażby w Milczeniu owiec jest świetna. Nie uważam jednak aby był na takim samym poziomie jak aktorzy których wyżej wymieniłem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones