Przecież każdy, kto robił kiedyś zdjęcia, wie, że białe plamy przyciągają wzrok oglądajacego i jeśli
odwracają uwagę od istoty sprawy to należy je usunąć. Polański to też na pewno wiedział. Ale
postąpił dziwacznie. Dodano białe, bezsensowne plastry, odwrócono uwagę widzów od oczu,
mimiki i zasłonięto kawał twarzy w dodatku. Nieudany eksperyment..