krytycy się nad nim ponoć rozpływają, ale nie dostałem jeszcze żadnego potwierdzającego tę tezę
argumentu. co w nim było wg was takiego wyjątkowego i niesamowitego?
klimat,intryga i realizm-jak facetowi rozwalili nochal to chodzil w banadazach do konca. A tak na marginesie-ocena 7 powinna wykluczac watpliwosci.
Wszystko! Mnie najbardziej zachwyca przepiękna muzyka Jerrego Goldsmitha, a szczególnie "Love Theme From Chinatown", aż mnie dreszcze przechodzą. Jak wyżej klimat, intryga, świetnie zarysowane postaci, gwiazdorska obsada, no i sam wielki John Huston jako
Noah Cross czego chcieć więcej.
Jakie argumenty???Masz dostęp do internetu i nie potrafisz nic znaleźć o tym filmie???Nie potrafisz sobie poradzić w tych czasach?W dobie zalewu informacjami?W latach 60 za zapadłej komuny Roman potrafił nakręcić film nominowany do oscara,a ty prawie 50 lat później masz problem z odnalezieniem w internecie analizy Chinatown???Żebrzesz o pomoc?:DDDDD
Popatrz sobie na inne klasyki "Siedmiu Samurajów", "W samo południe". Czy dostrzegasz w nich to coś wyjątkowego? Były one wyjątkowe i nietuzinkowe kiedy trafiały do kin, bo wtedy wprowadzały do kinematografii coś nowego. Są klasykami, bo zmieniły podejście do robienia filmów. Ja bym się bardziej dziwił dlaczego "Skazani na Shawshank", czy "Szeregowiec Rayan" są klasykami, bo one naprawdę nic nowego nie pokazały.