Co zaś tyczy się samego filmu to szczególnie porywająca i wstrząsająca była sama końcówka, natomiast przez większą cześć filmu było jak dla mnie trochę zbyt letnio i nudnawo. Nie jestem fanem tego typu kina, ale ten film ma w sobie to "coś"... Chociaż do najlepszych filmów Polańskiego bym go nie zaliczył.