Gra przerysowana, twarz po operacji zamieniła się w twarz clowna, zbiór obrazków z życia, daleko mu do filmów o muzycznych geniuszach. Kulm jako Chopin… z tą twarzą, tymi gestami…
Chyba Chopin jako Joker. To zresztą mógłby być niezły film.
To jest splunięcie w Chopina. Zatrudnili jakąś pokrakę.