[SPOILER] Jak ktoś nie oglądał i nie che wiedzieć to nie czytaj , pytanie SONDA mam do ludzi Czy Janek uratował Michała w sensie jego rodziny czy go zabił w sensie chęci należenia do mafii i czerpania zysków finansowych???
Jak to jest ?
Wydaje mi sie, ze bardziej uratowal go,a raczej pamiec o Nim w oczach jego rodziny .. Dobry film btw ;)
"...możemy na własne oczy zobaczyć usypianie psa Michała, który nie chce, żeby jego pupil dalej cierpiał. Scena u weterynarza jest istotna, ponieważ później może pomóc w zrozumieniu postępowania Janka."
To fragment recenzji z "Plejady". Interpretacja dowolna, Być może ktoś, wiedząc o tym, że musi odejść, wolałby, żeby stało się to z udziałem przyjaciela, niż wroga. O empatię, z postacią Janka, w podobnych okolicznościach wg mnie jest trudno. Ile opinii tyle racji. Dałem 8.
Scena z psem była kluczowa.Janek stał z boku, patrzył tchórzliwym wzrokiem i powiedział - "nie chcę", nie chciał towarzyszyć zwierzęciu gdy lekarz go usypia.Michał czuwał przy swoim przyjacielu do końca.
To co zrobił Janek w końcowej scenie wynika,że było oznaką prawdziwej przyjaźni, nie zostawił go , nie wydał na męczarnię do mafii.Byłby egoistą gdyby pozwolił mu pójść i został sobie na przyjęciu, umywa ręce od wszystkiego ," jest czysty".
Poszedł za nim.
powielenie historii z 'myszy i ludzi', nawet motyw z psem ten sam. trochę płytko wyszło, a szkoda.
to samo myślałam oglądając ten film- historia jak w kultowym filmie "Myszy i ludzie " Tylko ,że "Myszy i ludzie " to arcydzieło historii kina