Chrzest
2010
Śmieszą mnie kretyńskie negatywne opinie o tym filmie, bo każdy porównuje do 'Długu'. Jak mozna porównywac 2 filmy o innej tematyce? Trzeba byc debilem. W Długu mieliśmy do czynienia z oszustwem i wyłudzeniami pieniędzy, tutaj ze sprzedaniem mafiozów i z wyrokiem. Nie widze żadnego podobieństwa między tymi filmami, a...
więcej
Od samego poczatku widac, iz film idzie sladami Długu, Symetrii, Placu Zbawiciela czy Komornika. Akcja oparta na faktach autentycznych z pewnoscia wciaga i trzyma w napieciu. Ponadto zmusza do refleksji. Warto podkreslic bardzo dobra gre aktorska praktycznie wszystkich glownych bohaterow. Jednak po tylu podobnych...
Musze przyznać, że do końca miałem nadzieję, że Janek planuje się poświęcić i oddać swoje życie za Michała (to pytanie Grubego: "Zapłacisz za niego?") i nawet pierwsze uderzenie kamieniem tego nie zmieniło (no tak ogłusza go żeby nie mógł iść a sam pójdzie na egzekucję). To patrzenie z uwaga na krzyż z wiszącym...
Od samego niemal początku domyślałam się jak się skończy. Nie poruszył mnie - jedyne co, to
od razu pomyślałam o "Długu". Ale na pewno warto obejrzeć,
Słabo zagrany, naciągane sceny "bandyckie", obejrzałem, bo dużo teraz o nim. Nie żałuję, ale... niedosyt pozostał. Pomysł nie jest zły, wykonanie zawiodło, tak myślę.
Podoba mi sie ten film, mimo przewidywalnosci daje do myslenia, zastanawia, sklania do refleksji... malo jaki film ze wspolczesnych nie konczys sie happy endem...
Gdyby tak wyglądało tylko Polskie kino - wszystkie nagrody byłby dla nas:-) Jednym słowem: REWELACJA. Polecam. Moja ocena: 9,5/10
Długo czekałam,żeby pojawił się w necie i gdy w końcu go obejzałam to poczułam się bardzo rozczarowana.Jak dla mnie nuda :-(
szczerze polecam jeden z lepszych polskich filmow
to nie prawda ze polskie kino jest do bani jak wiele osob sadzi, przykladem jest chociazby ten film (jak wiele wiele innych polskiej produkcji)
szczerze polecam, film nieco utrzymany w klimacie "Długu", ale na pewno bardziej rozwinięty jest tutaj wątek osobistego/ intymnego życia bohaterów, tytuł idealnie adekwatny do treści (a nie tylko chodzi o sam chrzest Adasia), metaforyczny początek i zakończenie