CIĘCIE! Matta Flynna to "pozornie inteligentna" zabawa w kino z luksusową obsadą w tle.
Flynn idzie śladami Cravena i jego KRZYKU próbując stworzyć autoironiczny i pzreśmiewczy horror.
Niestey zabrakło tu inteligentnego scenariusz, dobrego warsztatu, filmowego konceptu oraz... dobrego aktorstwa.
Tweórcy posługują się filmwoymi cytatami z KRZYKU, SHOCKERA, PIŁY, PIRANII, MARTWEJ CISZY, TEKSAŃSKIEJ MASAKRY PIŁĄ MECHANICZNĄ'74, MARTWEJ CISZY, LŚNIENIA, PTAKÓW, SZOGUNA, THE RING i HOSTELU.
Cała ta zabawa to jednak fałszywy ruch pomysłodawców projektu.
CIĘCIE! to w gruncie rzeczy trochę nieudolny, sztampowy, tani i głupi horror.
Filmowe cyctaty mają stwarzać pozory obcowania z inteligentną rozrywką- jednak to tylko pozory.
Film jest celowym kiczem -pytanie tylko czemu ten kicz musi być tak mało oryginalny ibezdennie głupi.
W założeniu śmieszne sceny wypadają żenująco, grozy w CIĘCIU też nei ma za grosz.
Jest za to fatalne aktorstwo takich znanych postci jak : Burt Young, William Frosythe, Lochlyn Munro, Kane Hodder.
Co skłoniło tak znane twarze do występu w tym gniocie? Trudno stwierdzić. W każdym razie odradzam seans z całą odpowiedzialanością.
bez przesady
film najwyższych lotów nie był, ale lepsze to niż inne "zajebiście śmieszne komedie amerykańskie"
ja daję 6/10 i jeśli oglądałeś chociarz połowę filmów z ww. to możesz oglądać, na pewno się pośmiejesz