Ogólnie film słaby ale jako relaksator się sprawdza. Nie trzeba przy nim w ogóle myśleć ani wytężać szarych komórek ponieważ całość jest bardzo łatwa do przewidzenia. Jest to zwykłe masowe lekkie i przyjemnie kino. Chociaż wykonanie słabe. O jakiejś kreatywnej fabule również niema mowy, grupka smarkaczy przyjeżdża na wyspę gdzie grupa psycholi kręci Suff-movie na festiwal filmowy. Hehe tak czy siak momentami jest nawet fajny ale jako całość to zwykły przeciętniak.
5/10