Kinowe Death Stranding, z tą różnica że gra Kojimy ma sens, pojawienie się potworów ma logiczny oraz spójny sens, jest wielostronicowe backstory o wynurzonych oraz, czym mogą być, jakie są ich zamiary, kiedy mogą się pojawić, a kiedy ich niema. Nawet z punktu widzenia, SCI-FI opad temporalny oraz potwory jest wyjaśniony w grze naukowo oraz metafizycznie. Wszystko się ze sobą łączy oraz posiada różnoraki sens. Wynurzeni pojawiają się, z naukowego punktu widzenia gry, bardzo logicznie. Starzenie się, także jest wyjaśnione zmianą biosfery oraz atmosfery całej planety. Cały kontynent zmienił się poprzez jedno zjawisko astronomiczne. A w grze widzimy jego tysiące reperkusji.
Ludzie żyją w bunkrach(ponieważ każdy się boi), wszystko się logicznie łączy. Kojima wprowadził nawet do gry nie tak dawno odkryty bozon Higgsa.

Natomiast film który splagiatował The Walking Dead(zbieranie zapasów)oraz wynurzonych z gry Kojimy i cały motyw ciszy. Jest w filmie żałośnie nudny, oraz nie logiczny.
Z punktu widzenia sci-fi/fantasy- ten film jest gówno wart.
Cała planeta wygląda tak jak wyglądała, nic się na niej nie zmieniło. Ale potworki reagujące na dźwięk(pomysł splagiatowany od Kojimy)oczywiście grasują cały czas. Jakim cudem?
Jak powstały? jaki wpływ ma pojawienie się ich na planecie? dlaczego ludzie maszerują po całej planecie, skoro wiedzą że każde pierdnięcie, przykuję uwagę "obcych".
Dlaczego nic nie wpłynęło na nie? dlaczego ekosystem się nie zmienił? dlaczego biosfera jest taka jak u mnie za oknem pomimo że potworków niema?

Podróżując z dzieckiem(które z natury się niesforne)nie ma opcji żeby ani razu nie zrobiło czegoś głupiego lub nie wydało żadnego dźwięku. Nieważne co do niego mówisz. I każda matka przyzna mi rację. Brak logiki i narażanie całej rodziny na zabicie. Dalej.

Na jakiej zasadzie, działa specjalna "umiejętność obcych?
Na jakiej częstotliwości słyszą? ultra dźwięki? infradźwięki? hiperdźwięki?
Jakiej potrzeba? prędkość dźwięku, bariera dźwięku aby spowodować agresję lub atak obcych? jaka jest granica słyszalności?

Cały film raczej dla koła gospodyń wiejskich, trochę lepiej niż Interstellar bo tam jest także cała masa niedopowiedzeń oraz debilizmów. Tutaj nie będę się aż tak czepiał, bo to jednak postapo fantasy. Ale i tak pełne dziur logicznych.