Jak widać obecne wydarzenia w USA były planowane już od dawna, podobnie zresztą jak wszystkie konflikty które obecnie trwają, tyle że tu zrobiono z wyprzedzeniem film. Narracja będzie zależała od sponsorów filmu, choć jako, że powstał z tak dużym wyprzedzeniem przed wydarzeniami zapewne kasa poszła od syjonistów. Czyli przypuszczalnie film będzie pokazywał w złym świetle obywateli Texasu, którzy bronią swych granic przed niechcianymi najeźdźcami oraz w dobrym świetle imigrantów z południa którzy nielegalnie napadają na stan. Oczywiście wspaniałomyślny prezydent USA wspomoże biednych i poszkodowanych migrantów, wysyłając wojsko przeciw ludziom broniących swoich domów, wolności i swojego bezpieczeństwa.
xD Kolejny oświecony, który odrzucił mainstreamowe media i czyta wpisy na blogach pisanych przez chuj-wie-kogo, bez jakichkolwiek źródeł - ale bierze za pewnik bo to przecież "niezależne" media. Ilu ja już takich widziałem pseudooświeconych, wolnych myślicieli czerpiących wiedzę o świecie z filmików z żółtymi napisami albo kanałów na telegramie pisanymi w cyrylicy. Tak, zaiste, przejrzałeś tych lalkarzy kierujących pacynkami, odkryłeś wielki spisek masonów, żydokomunistów, globalistów, agentów Watykanu, eurokołchozowych socjalistów i krwiopijców z Doliny Krzemowej.
Bez oglądania filmu już wiesz o czym będzie i co ma na celu. Gratulacje, przejrzałeś wielki światowy spisek. Całe szczęście że odrzuciłeś świat iluzji i wyszedłeś z Matrixa. Złapałeś spiskowców z elit z opuszczonymi spodniami.
A tak poważnie, jeśli myślisz, że odkryłeś jakiś prawdziwy świat bo czytasz posty na wypoku albo filmiki z telegrama zamiast Dziennika Gazety Prawnej czy Newsweeka to współczuję, ale nie ty jedyny.
Również tobie współczuję, jeżeli pojęcie niezależnych źródeł ograniczasz do wykopu czy telegrama. Żeby było zabawne ani z jednego ani drugiego nigdy nie korzystałem, nawet nigdy nie miałem tam konta. Masz coś takiego jak niezależne dziennikarstwo, może nie słyszałeś o tym bo w tvp i tvnach czegoś takiego niema. Poza tym informacje z mediów publicznych również bywają użyteczne jeśli czerpiesz wiedzę z różnych źródeł i potrafisz łączyć fakty oraz zweryfikować otrzymane informację. W najprostszym możliwym przykładzie, bazującym na jedynie dwóch źródłach. Za rządów PO tvp i tvn nadawały to samo, bez znajomości niezależnych źródeł otrzymywałeś wiedzę w bardzo okrojonym zakresie obrobioną pod odpowiednią narrację zgodną z ideologią lub celami tamtejszego rządu. Przeciętny Kowalski który swój świat postrzega wyłącznie przez pryzmat propagandy z TV miał bardzo ograniczone spojrzenie na sprawę. Za PiS tą samą sprawę można było oglądać już z dwóch skrajnie różnych narracji. Jedną z TVP drugą z TVN. Niby sprawa dotyczy tego samego zdarzenia, a jednak czerpiąc z obu źródeł otrzymywane informacje były często ze sobą sprzeczne, inaczej interpretowane, inaczej przedstawiane. Sprzeczne informacje dotyczące tego samego wydarzenia już ukazują pewne zafałszowanie faktów. Gdyby Kowalski czerpał tylko z jednego ze źródeł widziałby jedynie ten niewielki fragment całości przedstawiony w narracji zgodnej z administracją kanału. Natomiast Kowalski posiłkujący się wiedzą z obu stacji otrzyma dwie sprzeczne ze sobą informacje, ale jednocześnie pozyska o danym zdarzeniu znacznie większą wiedzę. I tak też wygląda to w skali makro. Media publiczne zawsze daną informację przedstawią w zależności od tego kto tam pociąga za sznurki. I fakt numer 2. Jeśli chcesz posiadać rzetelne informacje na dany temat korzystasz ze wszystkich źródeł, omawiających temat bezpośrednio jak i pośrednio. Źródła niezależne nie będą zawierały narzuconej propagandy, choć mogą być zniekształcone o indywidualne poglądy, niemniej jednak czerpanie z wielu źródeł, a także odpowiednia wiedza, umiejętności analityczne i kompleksowe podejście w możliwie najlepszy sposób dają pogląd na daną informację. Rozumiem jednak że tobie wystarcza świstek informacji przeczytany w upolitycznionej gazecie, albo oklepana nawijka z tv, aby brać to za pewnik.
Z całym szacunkiem, ale jak widać można mieć dostęp do wszystkich informacji, a i tak interpretować je pod z góry określoną tezę. Oczywiście, propagadany w mediach jest mnóstwo, i nie ma nic dziwnego w tym, że w media realizują messaging w określoną stronę w zależności od tego kto je finansuje. Tylko, że nie dzieję się to ze względu na żaden globalny spisek i mistyczne siły rządzące światem chcące doprowadzić do zniewolenia ludzkości i globalnej kontroli, a z innego, starego jak świat, prozaicznego powodu - żeby zarabiać pieniądze. Na przykład, zachodnie gospodarki nie ściągają imigrantów, żeby doprowadzić do niepokojów społecznych, tylko po to, żeby balansować kryzys demograficzny, ktory w dłuższej perspektywie sprawi, że ich gospodarka straci konkurencyjność (co już dzieję się chociażby w Japonii, będącej projekcją europy zachodniej za 20 lat). Częściowo ma to też związek z balastem historycznym, kolonializmem, niewolnictwem, doprowadzeniem do obydwu wojen światowych i chęcią odpokutowania za swoją historię.Podobnie, konserwatywni i prawicowi politycy nie są tym procesom przeciwny dlatego, że walczą z globalnym establishmentem, ale dlatego, że jest to podatny grunt do zdobywania poparcia grając na emocjach takich jak niechęć/wrogość do obcych. I o ile dzisiejsza narracja woke jest bardzo mocno przerysowana czy wręcz karykaturalna, to właśnie narracja ksenofobiczna, która wyzwala w ludziach zwierzęce instynkty, doprowadziła do największych tragedii w historii ludzkości, takich jak II WŚ, obozy koncentracyjne, ludobójstwa, więc jakikolwiek polityk który nie gra igra z ogniem. Zresztą widząc, że pisząc "media" skupiasz się na TV, radiu czy prasie, pokazuję, że odjechała Ci dynamika dzisiejszych mediów, które kształtowane są nie przez w.w. środki przekazu, tylko przez media społecznościowe, takie jak tiktok czy instagram, krótkie formy, wszechobecne algorytmy profilujące i dające przed oczy kontent maksymalizujący screen time, engagement i wpływy z reklam, a najpotężniejsze korporacje w dzisiejszym swiecie to te technologiczne.
Z całym szacunkiem, ale jak widać można mieć dostęp do wszystkich informacji, a i tak interpretować je pod z góry określoną tezę. Oczywiście, propagadany w mediach jest mnóstwo, i nie ma nic dziwnego w tym, że w media realizują messaging w określoną stronę w zależności od tego kto je finansuje. Tylko, że nie dzieję się to ze względu na żaden globalny spisek i mistyczne siły rządzące światem chcące doprowadzić do zniewolenia ludzkości i globalenej kontroli, a z innego, starego jak świat, prozaicznego powodu - żeby zarabiać pieniądze.
ale to jest wszędzie. Coraz bardziej film Idiokracja traktuję jak zapowiedź, a nie komedię :(
Antyszczepy, płaskoziemcy, negacjoniści lądowania na księżycu... itp, itd...
Film Idiokracja jest dobrym przykładem tego co już jest, ukazuje społeczeństwo pełne jednostek takich jak ty. Niezdolnych do autorefleksji i myślenia, za to ślepo podążające za mainstreamem i propagandowymi treściami serwowanymi przez tv, nie mających pokrycia w świecie rzeczywistym. Jestem pewien, że jak w TVN powiedzieliby, że należy podlewać rośliny Powerade, to robilibyście to bez zastanowienia, bez choćby próby wyszukania wpływu substancji zawartych w jego składzie na rośliny, bo i po co, przecież w TV tak powiedzieli.
Nie syjonistów. Obecnie korporacje (głośno) i władze EU i USA (po cichu) już liżą tyłki Chinom.
A ja pozdrawiam autora komentarza. Z paranoją na pewno ciężko się żyje i jak widać nawet filmu spokojnie nie da się obejrzeć. Życzę żeby się poprawiło.
Panowie, spokojnie. Trochę kultury. Po pierwsze, to są wydarzenia, które nas nie dotyczą i na które nie mamy wpływu. Po drugie, nie pierwszy i nie ostatni raz Texas się obraża na resztę US i A a jakoś dalej się nie rozdzielił. Po trzecie, prawda zawsze leży gdzieś po środku, i teksańczycy mają prawo do obrony granicy zewnętrznej, bo Biden przesadza, ale z drugiej strony oni są okropnymi rasistami i jakby tylko to było legalne, spowrotem zakuliby czarnych w kajdany, a indian powybijali.
Każdy mówi o swojej prawdzie, ale tylko puści jak wydmuszki, nie szanują innych poglądów i przekonań. Masa epitetów w stronę drugiego człowieka o innych poglądach, wycieczki osobiste i niebywałe przekonanie o swojej nieomylności. To pokazuje, że tym co dbają o to, by skłócać i prowadzić politykę dezinformacyjną się udało. Żal mi Was, bo z powodu innego podejścia do danego zjawiska, jesteście w stanie obrażać swoje siostry i swoich braci. PYCHA KROCZY PRZED UPADKIEM
Film nawet nie podaje przyczyny wybuchy wojny i nigdy nie porusza tematu masowej imigracji do texasu, przeklęte lewaki na złość jeszcze nie umieściły motywu złych rasistowskich białych mężczyzn zabijających czarnych :((( To trochę jak z tymi nagrodami Emmy które przecież są przyznawane tylko filmom z czarnymi aktorami w roli głównej jak na przykład Sukcesja
Szczerze powiedziawszy to miło ze strony Syjonistów, źe lewaki z Kaliforni i konserwy z Teksasu zjednoczą się przeciwko przyszłemu prezydentowi