To nie Megan umarła w jego domu tylko Brittany (Howard, pokazał zdjęcie Brittany i nazwał ją Megan), koleżanka Emmetta z Liceum, nie wiadomo jak umarła, ale prawdopodobnie tak jak Emmet została zastrzelona i rozpuszczona w kwasie, Megan mogła być jego pierwszą ofiarą albo rzeczywiście córką, dlatego każdą swoją ofiarę nazywał Megan.
Twórcy zostawili to w sferze niedopowiedzeń. On tę Brittany porwał i więził w bunkrze, bo "rozpaczał" po córce Megan. Dzięki temu dowiadujemy się, że to świr. Zboczeniec. A że zboczeniec stanął w obliczu pojawienia się "skażenia" i sprawia wrażenie bohatera, który uratował dwoje ludzi - cóż, po prostu życie postawiło go w takiej sytuacji.
Jednak to, ze koleś jest zbokiem, reżyser podpowiada nam kilkakrotnie.