Nie rozumiem kilku faktow. Film fajny ale wedlug mnie zakonczenie tragiczne...
1. O co chodzi z domnimana córla tego Howarda? Skoro od kilku dni trwal ten calt atak jak sie okazalo jakis kosmitow czy innych stworow to jak wczesnjej on mogl byc z ta corka tam schowany skoro wczesniej nie wychodzil na powierzchnie?
2. Gosc niby taki dobry a zamija tego typka...
3. Czemu nie zakonczyli filmu pokazuja ze to wszystko bylo wynyslone, gosc byl psychopata a wszystko inne polegalo na wkrecaniu tej biednej dziewczyny...
1. Nie córkę, lecz dziewczynę z okolicy. Po prostu mamy tu sytuację, że on w tym bunkrze kiedyś przetrzymywał porwana dziewczynę. Ten typ to zbok.
2. Co nie? Fagas jeden.
3. Trzeba zadzwonić do reżysera i zapytać. Ale ja jestem w T-Mobile. Nie zadzwonię, bo drogo by wyszło.