Coś
The Thing
1982
Mam ten film na vhsie i jest wg mnie genialny, bardzo podobała mi się kreacja Keith'a David'a. Jets to jeden z ulubionych moich aktorów. Nie uważam, żeby zakończenie było złe, raczej bardzo dobre. A także nie myślę, że Childs jest obcym na końcu. Raczej wydaje mi się, że jest pokazany koniec obcych, gdy dwóch ludzi...
więcej
Cholernie film mnie wciagnol. Naprawde kawal dobrego kina. Nawet chwili nie bylo zebym sie nudzil. Swietna muzyka budujaca znakomity klimat. Napewno wroce do tego filmu i goraco polecam go innym...
Naprawde wybitny film. Narastajaca akcja, zadnego gwiazdowania bawidamkow, zadnych milosnych dupereli rozmydlajacych akcje - praktycznie calkowita rezygnacja z meczacej w tego typu filmach wielowatkowosci. Tworcom filmu dalo sie osiagnac zamierzony efekt - widz sie boi. Kamien milowy w dziejach kina grozy.
film ma tyle lat co i ja, a efekty specjalne pomimo tego stoją na naprawdę wysokim poziomie. produkcję tą obejrzałam po raz pierwszy 13 albo 14 lat temu i już jako dziecko mnie fascynowała. ktoś powie, że "latają flaki i to wszystko" - rzeczywiście, motyw wnętrzności ;) i różnych mutacji z zastosowaniem części...
Pamiętam jak miałem chyba z 11 lat i ogłądałem kawałek tego filmu. Kawałek bo bałem się dalej oglądać. Teraz już go oglądałem chyba z 7 razy całego i nadal mi się podoba. Ten film ma klimat, to trzeba przyznać.
Świetny film. Mile mnie zaskoczył, spodziewałem się badziewnych efektów i piskliwej orkiestrowej muzyki (w końcu film jest dość stary) a tu proszę - muza tworzy ładny klimacik, a efekty specjalne wyglądają bardzo przekonująco nawet dzisiaj. Słyszałem tu i ówdzie, że chcą kręcić film Half-Life (na podstawie gry) i...
Film jest całkiem fajny,jak zwykle akcja została przeniesiona na Antarktyde(tam zwykle dzieje się coś związanego z UFO).Efekty specjalne jak na rok 1982 są świetne i niebanalne.
malkontentów śmieszą efekty specjalne ponieważ większość filmów teraz opiera na nich swoją oglądalność. To czy te filmy mają sens i treść hołotę wcinającą popcorn w kinie już nie obchodzi.
Wspaniałe efekty specjalne jak na lata '80. Mimo iż film jest typowym dreszczowcem jest też odrobinę psychologiczny - bowiem każdy oglądając go, uważnie obserwuje bohaterów i ich zachowanie.
Ten filmik ogląda się raczej przyjemnie. Chociaż niektórych może przyprawić o mdłości.
Film pomimo upływu lat trzyma specyficzny klimat, być może efekty specjalne mogą śmieszyć ale jak na tamte czasy były osiągnięciem, świetna muzyka potrzymująca napięcie no i Rusell za swoich najlepszych lat, to jeden z moich ulubionych filmów s-f z elementami horroru kto nie widział lektura obowiązkowa bo to klasyk
Fabuła spoko, aktorzy grają dobrze, klimat jest wciągajacy na maksa, wszystko ładnie i pieknie...z tym ze jest jedno ale. Zdecydowanie nie robi na mnie wrażenia jakaś bezpostaciowe, głupkowate, ryczące monstrum. Przypysz z kosmosu musi mieć charyzme i jasno sprecyzowany wygląd. Cóż...niestety tan Coś do Obcego czy...
Obejrzałem wczoraj w nocy przy zgaszonym swietle i jakoś się nie zachwyciłem ani nie przestraszyłem. Ani razu nie podskoczyłem na fotelu, nie obrzydziły mnie niektóre sceny, a zakończenie trochę rozczarowało.
Może to dlatego, że spodziewałem się czegoś innego. I, że obcy pojawił się dość szybko i jako maszkara nie...
No tak, znów w tvn - tak często emitowany to on nie jest... Groza - może rzeczywiście nie 'wcina' jak najnowsze produkcje, ale film ma swoją niepokojącą atmosferę. Jest klasykiem, nie podlega ocenie...
Dobry to on moze był dwdziescia pare lat temu dzis te efekty specjalne smiesza. Szkoda dwoch nieprzespanych godzin, a myslałem ze bedzie wart po tym co o tym filmie czytałem zawiódł na całej lini, ciezko znalezc jakiekolwiek plusy ( moze muzyka). Grozy to tutaj zero z ekranu wieje nuda, a miało by tak...
Niektórzy mawiają że dobry Carpenter to biedny Carpenter. Czyli najlepsze filmy to te które robił niskimi nakładami. 'The Thing' jesli nie jest najdroższym, to przynajmniej jednym z najdroższych filmów w jego dorobku. Osobiście jest to mój 'number one', cholernie cenię mistrza Johna C. choć lata świetlności ma daleko...
więcej
Kojarzy moze ktos film z tvp (daawno lecial) o podobnej fabule do cosia, lecz tam potwor byl z innego wymiaru. Zapamietalem tylko koncowa scene gdy bohater na chwile teleportowal sie do swiata obcych, a wrocil z rozprutym brzuszkiem, jeszcze cos powiedzial ze otaczali go obcy jakby szykowali sie do inwazji. I jak?