Wczoraj ten film widziałem poraz pierwszy w życiu. Powiem bez ogródek, że to jest najlepsza komedia Stanisawa Barei jaką widziałem, a także najlepsza polska komedia nie tylko okresu PRL-u, ale wszechczasów. Żadna polska komedia mnie nie rozśmieszyła jak ta, nawet inne komedie Barei. "Małżeństwo z rozsądku", "Miś", "Alternatywy 4", "Brunet...", "Poszukiwany, poszukiwana", "Nie ma róży bez ognia" nie dorastają do pięt temu filmowi. Stanisław Bareja w tym filmie w bezczelny sposób ośmieszył ówczesny system. Rodzice nie musieli mi nic tłumaczyć, ponieważ bardzo dobrze znam realia życia w PRL-u z książek, więc taka scena z czekaniem w kolejce po meble nie była niczym dziwnym, bo tak było. Niektóre hasła rozbrajają : choćby ten motyw o dojeżdżaniu do pracy, czy u kierownika sklepu (Janusz Gajos), jak będzie nawet do Bydgoszczy dojeżdżał, czy hasło z tym papierosem. Były jaja. Tarzaem się wczoraj ze śmiechu po podłodze, bo nie mogłem z tego filmu. Wspaniałe kreacje Stanisława Tyma, Bronisława Pawlika, Krzysztofa Kowalewskiego, oraz reszty znanych polskich aktorów. Polecam wszystkim !
Zgodzę się z tobą jedynie co do "Małożeństwa z rozsądku","Poszukiwany ,poszukiwana" i "nie ma róży bez ognia"Miś i Alternatywy uważam,że są lepsze!Mój ranking filmów Bareji przedstawia się tak:
1.Miś,Rozmowy Kontrolowane,Zmiennicy,Alternatywy 4
2.Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?Brunet wieczorową porą
3.Poszukiwany,poszukiwana
4.Nia ma róży bez ognia,Małożeństwo z rozsądku
Innych filmów nie klasyfikuję bo nie oglądałem albo oglądałem bardzo dawno
1.Miś
.
.
.
.
2.Co mi zrobisz jak mnie złapiesz
3.Nie ma róży bez ognia
4.Brunet wieczorową porą
5.Poszukiwany poszukiwana
Rozmowy kontrolowane to nie jest film Bareji wielki znawco.
"Rozmowy kontrolowane to nie jest film Bareji wielki znawco."-a co ja jakimś znawcą jestem?Nie jestem!Poza tym każdy moze sie pomylić więc daruj sobie takie komentarze
Film absolutny!! paradoksy sięgają Monthy Pythona, tyle że w realu ;-)
teksty prze-bombowe... sytuacje dograne bez pudła, zwróć uwagę na "pościg za niewierną" żoną derektora .... nie ma o czym mówić, re-we-la!!! padam ze śmiechu za każdym razem, jak to oglądam, bez dwóch zdań. Poza tym wszystko, np.:
" -Nazwisko
- brlbrlum
-Nazwisko!
-...Właśnie zastanawiam się.."
absolutny obłęd!