Film jest bombeczka. Dla mnie najlepszy film
Barei. Numer jeden to dialog Józefa Nalberczaka z Marianem Łączem o tym jak wygląda jego dzień: "Ja to mam dobrze...."
Inne filmy też są superowe, ale tu jest najwększa esencja PRL-owskich układów i układzików. "Na czas musimy patrzeć po gospodarsku."
czesć.
mikołaj