scena
za pierwszym razem przewijałem z 10 razy bo w życiu nie widziałem lepszej sceny.
no tak
Ja nie mogłam niestyety przewinać bo oglądałam ten film w kinie ! :) (ale scena wyjatkowo fajna -kto by sie takiego rozwiązania spodziewał- no nie??)
fakt, ta scena to mistrzostwo, na poczatku bylem w szoku, potem sie smialem, warto obejrzec film chociazby dla tego uczucia ;)
Hehe... No faktycznie ta scena była mistrzowska! Jak można byc takim głupim i się potknąć w takiej ważnej chwili... :P
Hehehe :D Ta scena była the best! Śmiałam się po niej z pół godziny! :D Ale podobała mi sie też scenka, w której Karen Sisco siedziała na sofie w korytarzu, czekając na dalszy rozwój wydarzeń, a wtedy drzwi windy otworzyły się i Jack jej pomachał. Fajną miała minę... ;]