G.Clooney ucieka - w końcu J.Lo daje mu zapalniczke a ten może z nią zrobić co chce
Uwielbiam ten film :-) Widziałem go wczoraj poraz ósmy !!! Topiero teraz skapowalem Zakończenie - mianowicie : Karen wstrzymala się z transportem tamtego więznia ponieważ terz zwiał z pierdla. I drozkwiniła to tak że, jeśli trafią na siebia skumają się i Jack'owi uda sie znowu zawinąć z pierdla i wróci do niej. Zajarzyłem to kiedy on mówi do tego kolesia że mają sobie wiele do opowiedzenia !!!! Film jest wypas ;-)))
co do zakończenia, to żeczywiście karen specjalnie wsadziła l.jacksona i clooneya, żeby sie zakumplowali i uciekli, bo jak pamiętam była w filmie taka scena, gdzie karen rozmawia z kimś tam i mówi że chce złapać jacka zanim zrobi to reszta jej ekipy z policji. Widać już wtedy wymyśliła sobie plan :) Bardzo bym chciał, żeby powstała kontynuacja tego filmu..
Ja sceny nie zaczaiłem ale zaskoczył mnie Samuel L. Jackson... podobnie jak Michael Keaton, zagrał tu baaaardzo małą rolę...
To tu gral Samuel? Nawet nie zajarzylem:) choc kilkanascie minut w roznych momentach mi sie urwalo
Oczywiście że w ostatniej scenie Clooney ucieka! Przecież J.Lo dała mu zapalniczkę, a każdy kto obejrzał w zyciu kilka klasycznych kryminałów,
zrozumie że zapalniczka ta Clooney owtorzy kajdanki, ogłuszy strażników, a nastepnie podczas ucieczki, otworzy i odpali dzięki niej, skradziony samochód którym pojedzie na Florydę. Przecież to oczywiste!
bardzo mnie to cieszy.
tak czy inaczej, wcześniej Jennifer nie postąpiła zbyt ładnie w stosunku do George'a. :(
daj spokój, wtedy to już wgl pojechaliby po scenariuszu jaki to był infantylny i tkliwy. policjantka łamie całą listę paragrafów, zaburza cała ideę swojej pracy i wszystko przekręca do góry nogami dla faceta. no, trochę bez przesady ;) JLo rozegrała to najlepiej jak mogła. przecież nie wolno jej było puścić Georga samemu sobie (praca to jedno, ona miała też zasady), ale też nie chciała żeby wysłali go na resztę życia do więzienia (przynajmniej teoretycznie -.*) właściwie podała mu ucieczkę na tacy. George był inteligentny, poradziłby sobie.