Film raczej przeciętny zwłaszcza, że przeczytałem książkę. Cieszy kilka scen, klimat też dosyć ciekawy. Jednak pominięto niektóre ważne, a co bardzo istotne- ciekawe, motywy. Na przykład relacje Bretta z Charity i ich wyjazd, problemy rodzinne i finansowe. Przez to film stał się bardziej grzeczny i nie dorównuje książce pod względem treści (fabuły). Niemniej, jeżeli ktoś nie czytał książki S . Kinga, "Cujo" może przypaść mu do gustu.
FREUDSTEIN